Bolesny samozachwyt

Wstęp

Człowiek o osobowości narcystycznej jest przekonany o swojej ważności i słuszności swoich poglądów. Uważa, że ma prawo kontrolować innych ludzi – pisze Jarosław Zieliński.

Ale narcyz! Co tak naprawdę mamy na myśli, wypowiadając, zazwyczaj z przekąsem, te słowa? Nie są one miłe. W potocznym języku „narcyz” to epitet, za którym kryje się niekiedy nutka podziwu i zawiści. Narcyzem nazywamy najczęściej człowieka bardzo skupionego na sobie, przesadnie dbającego o wygląd i o to, jak jest odbierany przez innych. Osoba taka nadmiernie eksponuje siebie, swoje osiągnięcia, możliwości, umiejętności (na przykład zabiera głos nie po to, by podzielić się swoimi myślami, ale po to, by zostać zauważoną). Jeśli podkreśla pozycję i osiągnięcia jakiegoś człowieka, nie omieszka z naciskiem wskazać na bliskie relacje wiążące ją z nim. Narcyzem nazywamy też kogoś, kto gwałtownie i często z byle powodu zrywa związki z ludźmi, pozostawiając drugą osobę z poczuciem niezrozumienia przyczyn.
Czy posiadanie tych cech oznacza zaburzenie osobowości? Nie, osobowość każdego z nas ma aspekt narcystyczny. Dopiero zdecydowana dominacja tego aspektu i specyficzny sposób wchodzenia w relacje z ludźmi świadczą o zaburzeniu. W zrozumieniu istoty narcystycznego zaburzenia osobowości może pomóc nam mit o Narcyzie.
Narcyz był dzieckiem zrodzonym z gwałtu. Ten młodzieniec wielkiej urody złamał setki serc, sam zaś nie kochał nikogo – nawet zakochanej w nim bez pamięci...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI