BEZPIECZNA BARIERA SKÓRY

Wstęp

Ktoś mądry powiedział kiedyś: "Dzieci mieszkają głównie w swoim ciele, a dorośli w swoim umyśle". To zdanie jak najbardziej prawdziwe. Aby się o tym przekonać, wystarczy poobserwować dzieci w pierwszych latach ich życia.

Na początku poznają siebie i świat nie poprzez słowa czy ogólnie podzielane znaczenia, lecz dzięki zmysłowemu doświadczaniu zarówno własnego ciała, jak i otaczających je przedmiotów i ludzi. Dlatego też wiele teorii psychologicznych podkreśla, iż najbardziej podstawowe elementy własnej tożsamości (np. poczucie własnych granic) są budowane na podstawie doznań fizycznych, pochodzących z wnętrza i z powierzchni własnego ciała. Dziecko rzadko jest osamotnione w drodze, którą przebywa, odkrywając własne „ja”. Z reguły towarzyszy mu cierpliwy i kochający towarzysz – matka. Jej empatyczna opieka umożliwia optymalny rozwój poczucia siebie, a więc także własnego ciała.

Jednym z najważniejszych osiągnięć dziecka (i jak sądzę każdego człowieka) jest doświadczenie odrębności od otoczenia, zapoczątkowane odkryciem, że własne ciało posiada granice wytyczone przez powierzchnię skóry. Jednak zanim w psychice dziecka zostaną „obrysowane” granice własnej fizyczności (powstanie ich umysłowa reprezentacja), tworzy ono z matką relację symbiotyczną (tzw. podwójną jedność), w której w ogóle nie ma miejsca na pojęcie odrębności. Moloney za szczególnie istotne dla ustanowienia własnych granic uważa doznania płynące z powierzchni ciała dziecka w kontakcie z nagim ciałem kochającej matki. To zupełnie wyjątkowe doświadczenie na tle doznań wzrokowych, węchowych czy słuchowych. Matka, którą dziecko widzi, słyszy czy doświadcza węchem, nieustannie się zmienia (rozebrana lub ubrana, pachnąca raz perfumami, a raz zwykłym mydłem, mówiąca podniesionym albo miękkim głosem). Stąd pierwszy obraz powstający z tych spotkań jest raczej mało spójny. Sprawy mają się inaczej, gdy dziecko przylega swoim ciałem do skóry matki. Doznania płynące z tych „spotkań” cechują się stałością, ponieważ zarówno temperatura, jak i „faktura” ludzkiego ciała ulegają bardzo nieznacznym zmianom.
Oczywiście kwestią najważniejszą jest, aby matka pragnęła tego kontaktu, aby jej ciało było rozluźnione, przyjaźnie miękkie, gdyż tylko wtedy dziecko dozna podstawowego poczucia bezpieczeństwa i stałości, czyli uczuć otwi...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI