ARCHEOLOGIA DZIECIŃSTWA

Wstęp

Sposób, w jaki reagujemy na świat, wynika z tego, czego nauczyliśmy się w dzieciństwie. Bez powrotu do dzieciństwa pozostajemy przywiązani do krzywdzących doświadczeń.

Pomoc psychologiczna, niezależnie od poruszonego problemu, i tak kończy się na rozmowach o dzieciństwie i relacjach z rodzicami – stwierdził młody lekarz, dowiedziawszy się, że jestem psychologiem. Ten stereotyp, chociaż odwołuje się raczej do obrazu psychoanalityka z amerykańskiego filmu, nie jest całkowicie bezpodstawny. To prawda, że sposób, w jaki reagujemy na świat, jest w dużej mierze zdeterminowany przez to, czego nauczyliśmy się w dzieciństwie. Relacje z rodzicami ukierunkowały nasz sposób patrzenia na świat i wchodzenia w relacje z ludźmi.

Oto pan X, inżynier, który neguje każdą krytyczną uwagę szefa i wybucha złością. Łatwo się domyślić, że taka postawa rodzi konflikt. Pan X ponownie myśli o zmianie kolejnej pracy. Żyje w przeświadczeniu, że ma pecha, bo trafia na konfliktowych szefów, usiłujących pomniejszyć jego osiągnięcia. Swoją złość uważa za całkowicie uzasadnioną niesprawiedliwym traktowaniem. Pracuje w biurze projektowym, przygotowuje obliczenia stalowych konstrukcji hal magazynowych i innych obiektów przemysłowych. Pracę ma odpowiedzialną, od niej zależy zdrowie i życie ludzi. Stara się wykonywać ją jak najlepiej – i udaje mu się to. Bo krytyczne uwagi szefa nie dotyczą strony merytorycznej, tylko ciągłego spóźniania się z wynikami obliczeń, co utrudnia pracę pozostałym członkom zespołu i przysparza przełożonemu dodatkowego stresu.

Pan B, początkujący handlowiec w firmie medycznej, traci kolejny kontrakt z powodu nieuprzejmego, agresywnego zachowania. Źle znosi negocjacje. Zachowanie klienta, który stara się uzyskać jak najlepsze warunki, interpretuje jako dezaprobatę swojej firmy i jej produktów, a także jako chęć wykorzystania go, wręcz wyrządzenia mu krzywdy. Pan B próbuje powstrzymać emocje, ale czasem puszczają mu nerwy.

To tylko dwa przykłady zachowań, jakich wiele można odnaleźć w każdej firmie, gdzie mnóstwo rzeczy jest do zrobienia na wczoraj, a presja czasu i zajęć nie pozwala spokojnie usiąść i zdystansować się od tego, co nas spotyka.

Dlaczego pan X przyjmuje na siebie zbyt wiele obowiązków, którym nie jest w...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI