- Osoby, które pod wpływem traumy zachwieją się, ale nie upadną, amerykański psychiatra David Viscott nazwał „sprężystymi” pod względem psychicznym, emocjonalnym, duchowym - mówi znakomita terapeutka Ewa Woydyłło. - Ludzie tacy mają zdolność do odporu załamania i rozpaczy w chwilach ciężkich prób. Zdolność ta obejmuje zbiór dobrych cech, warunkujących swoistą moc wewnętrzną, a także odruch szukania oparcia u innych ludzi - wyjaśnia Ewa Woydyłło.
- Termin resilience, czyli „sprężystość emocjonalna”, pochodzi stąd, że człowiek sprężysty może się ugiąć pod naciskiem sytuacji trudnej, a potem znów powstać, a nawet rozwinąć się - dodaje prof. Jacek Bomba, psychiatra, terapeuta, badacz problematyki rozwoju i zaburzeń psychicznych u młodzieży. - To obrazowo pokazuje, że nie chodzi o jakiś mój statyczny zasób, taki jak cechy charakteru, ale o sposób, w jaki zachowuję się w sytuacji trudnej. Ten sposób zaś oczywiście zależy również od za...