Jak filozofować i nie wpaść do studni

Style życia

Myśleć to być gotowym do weryfikowania tego, co się przyjęło za słuszne – choć często wymaga to bolesnej konfrontacji z miłością własną. To zasady, które pielęgnowali filozofowie przyrody z Miletu. 

Tales z Miletu, najbardziej znany z milezyjskich filozofów przyrody, miał swego czasu nieprzyjemną i tragiczną w skutkach przygodę: „gdy gwiazdy badał i w niebo patrzył, w studnię wpadł”. Platon, bo to on opisuje ów wypadek, pisze dalej: „wtedy pewna fertyczna pokojówka z Tracji miała go wyśmiewać, że mu się zachciewa wiedzieć, co się dzieje na niebie, a nie widzi tego, co ma przed nosem i pod nogami. Ta sama satyra dobra jest na wszystkich, którzy się filozofii oddają”.

W tamtych czasach mieszkańcy Tracji znani byli z praktycznego podejścia do rzeczywistości. Platon celowo zestawia tu pragmatyzm, zakorzenienie w sprawach doczesnych, z jałowością i śmiesznością abstrakcyjnych dywagacji. Jednocześnie ten sam Platon naucza, że odkrycie prawdy wymaga nie tylko poświęceń, ale przede wszystkim odrzucenia tego, co się wydaje oczywiste i praktyczne. Naprowadza nas tym samym na pierwszą naukę, którą czerpiemy z nauczania i postawy Talesa z Miletu. Brzmi ona:

POLECAMY

*** W poszukiwaniu odpowiedzi nie wahaj się zboczyć z utartych szlaków.

Stosując się do tej uniwersalnej nauki, pamiętać musimy o związanych z nią niebezpieczeństwach. Tales wpadł do studni – może to zresztą nieprawda, różne źródła podają inne wersje jego śmierci. Jednak Platon, prezentując takie właśnie okoliczności śmierci filozofa, 

*** Skoro zboczysz z utartych szlaków, spodziewaj się niebezpieczeństw.

Wspomnijmy: Protagorasa wygnano z Aten, Sokratesa skazano na śmierć, Platona sprzedano w niewolę… To tylko trzy z wielu innych przykładów kłopotów, w jakie może nas wpędzić zajmowanie się filozofią, której znakiem rozpoznawczym jest niepokorność.

Trzej myśliciele z Miletu – Tales, Anaksymander i Anaksymenes – nazywani są filozofami przyrody, bo badali naturę, starając się odkryć jej istotę, ukrytą zasadę, czynnik, który wprawia wszystko w ruch i leży u podstawy wszystkich zjawisk (arche). Tales oznajmił, że zasadą wszystkich rzeczy jest woda, Anaksymander, że to bezkres (tajemnicza pierwsza substancja), Anaksymenes zaś, że powietrze. Oto, zdawałoby się, wielkie mądrości!

Talesie, co to znaczy, że wszystko jest zrobione z wody? To znaczy...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI