Dalej niż Banlung
KATARZYNA BONI inne Charaktery 2/2015
Turyści kąpią się w zakolu rzeki przy chatce Yorn i Wata, jedzą z nimi obiad, piją słabe wino. Wat dobrze im się przyjrzał. Kiedy pytam, co o nich sądzi, mówi: - Turyści? Turyści przychodzą popatrzeć sobie na ludzi żyjących w biedzie.

Tekst i zdjęcia: Katarzyna Boni
Siedzę na pluszowym fotelu, który lata świetności ma już za sobą: wyświechtane oparcia, gdzieniegdzie lepki materiał. Kobieta z włosami upiętymi w luźny kok ciągle podsuwa mi niewielkie banany, orzeszki i chrupki. Busikiem ze stolicy Kambodży Phnom Penh do prowincji Ratanakiri – odległej, porośniętej dżunglą, zamieszkanej przez ludy tubylcze – jedzie piętnaście osób. Jestem jedynym białym pasażerem. Kobiety, z początku ciche, zaspane, jeszcze niepewne, czy znajdą przyjazne ucho wśród towarzyszek podróży – rozkręcają się coraz bardziej w opowieściach o dzieciach, ślubach i pogrzebach. Pokazują sobie zdjęcia w eleganckich strojach i uporczywie częstują chrupkami bez smaku. Odsuwam różową firankę zrobioną z obrusa i patrzę na obrazy za oknem.
Panorama
Zieleń. Zalane wodą pola ryżowe. Pochyleni ludzie machają motykami, co chwilę ocierając pot z czoła.
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych CharakterówKATARZYNA BONI
KATARZYNA BONI jest reporterką. Pisze o podróżach i o ludziach, których spotyka podczas podróży. Publikuje w „Dużym Formacie”, „Kontynentach”, „Podróżach” i „Travelerze”. Razem z Wojciechem Tochmanem napisała w 2014 roku książkę Kontener – o syryjskich uchodźcach w Jordanii. Prowadzi bloga www.smakpodrozy.com.