Magiczna chwila, gdy dziecko przychodzi na świat, sprawia, że często potrzeby małego człowieka stają się najważniejsze. Rodzice definiują siebie przez pryzmat bycia mamą lub tatą. Uznają szczęście dziecka za swoją odpowiedzialność i często starają się mieć je pod kontrolą, niezależnie od tego, ile lat minęło od chwili narodzin potomka. W konsekwencji mogą uzależniać dziecko od siebie i sprawiać, że wciąż czuje, że ma wobec nich dług wdzięczności, którego nie jest w stanie spłacić.