Żyjemy w świecie, w którym niezależność, ambicja, sukces są mocno gloryfikowane. Z jednej strony daje nam to poczucie wolności i wielu możliwości, z drugiej – dążenie do „więcej, lepiej” może prowadzić do poczucia osamotnienia. Paradoks polega na tym, że w epoce nieograniczonych możliwości i kontaktów społecznych doświadczamy coraz częściej izolacji, samotności, wyobcowania.
Autor: Marita Woźny
Psycholog, psychoterapeuta. Twórca przestrzeni w Między Parami, która skierowana jest dla osób i par chcących budować i przywracać lepsze relacje, autorka podcastu Żywiołowe Związki.
Magiczna chwila, gdy dziecko przychodzi na świat, sprawia, że często potrzeby małego człowieka stają się najważniejsze. Rodzice definiują siebie przez pryzmat bycia mamą lub tatą. Uznają szczęście dziecka za swoją odpowiedzialność i często starają się mieć je pod kontrolą, niezależnie od tego, ile lat minęło od chwili narodzin potomka. W konsekwencji mogą uzależniać dziecko od siebie i sprawiać, że wciąż czuje, że ma wobec nich dług wdzięczności, którego nie jest w stanie spłacić.