„Gra wstępna zaczyna się tam, gdzie kończy się orgazm” – twierdzi psychoterapeutka par Esther Perel. Deklarujemy się na wspólny czas, a to również oznacza czas między jednym zbliżeniem a drugim, czyli zarządzanie prozą życia. A od tego, jak nią zarządzamy, zależy, jakie randki mamy ochotę sobie organizować.