Update duszy, czyli ramadan w Maroku
Weronika Ulicka inne Charaktery 7/2016
Trwa ramadan, święty miesiąc muzułmanów. To czas, kiedy śniadanie je się o zachodzie słońca, a każda noc jest małym świętem. Czas oczyszczenia ciała, umysłu i duszy. Czas, kiedy Bóg daje nam szansę, byśmy stali się lepszymi ludźmi.

Jeśli jesteś turystą i chciałbyś w spokoju zwiedzać teraz Maroko – nie licz na to. Będziesz jedną z niewielu osób, które wykonują jakikolwiek ruch. Po co tak łazisz, skoro sklepy zamknięte, a bezlitosny żar leje się z nieba? Jeśli na szyi dynda ci aparat, a w ręku niesiesz butelkę wody, będziesz bacznie obserwowany. Nie, nic ci nie grozi, po prostu wyglądasz dziwnie. Zachowałbyś się sensowniej, gdybyś spędził dzień, siedząc w kucki w cieniu pod murem i przesuwając się co parę godzin o kilka centymetrów – tak by nie dosięgało cię słońce. Mógłbyś też zajść do kawiarni, gdzie przy pustych stolikach siedzą już mężczyźni, bębniąc palcami o blat. Nic nie zamawiają. Kelnerzy drzemią oparci o bar. Niech cię nie zwiedzie widok sprzedawcy soku. To, że jest, nie znaczy, że wyciśnie choć jedną pomarańczę. Będzie raczej odpoczywał z twarzą zasłoniętą wilgotną chustą. Możesz się zastana-
Kup najnowsze e-wydanie "Charakterów" z e-bookiem (pakiet Premium), a dostęp do tego artykułu oraz 7 tys. pozostałych tekstów na naszej stronie uzyskasz GRATIS! To się NAPRAWDĘ OPŁACA. Cena za miesiąc tylko 15 zł.
Zobacz pełną ofertę cyfrowych CharakterówWeronika Ulicka
absolwentka religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego, szczególnie zainteresowana jest kulturą islamu, zakochana w Maroku. Ilustratorka i projektantka graficzna.