Sfera uczuć – miłość do kogoś z ADHD
U osób z ADHD często pojawia się poczucie braku zrozumienia. Mają one wrażenie, że otrzymują błędne rady lub że inni stawiają im wymagania niemożliwe do spełnienia. Wszystko to może być prawdą. Ale też kochanie kogoś i dzielenie życia z kimś, kto w jednej chwili przypomina iskrzące się zimne ognie, by za chwilę stać się wypalonym pogiętym metalowym drutem, nie jest pozbawione komplikacji.
Rodzicowi, partnerowi lub dziecku kogoś z ADHD będzie łatwiej, jeśli zrozumie, z czym lub przeciwko czemu walczy. Nie oznacza to, że należy godzić się z popychaniem, tłamszeniem, ciemiężeniem czy tyranizowaniem przez ukochaną osobę na skutek wahań jej poziomu energii i emocji. Aby uniknąć wciągnięcia w pułapkę czyjegoś zaburzenia, potrzebujesz podstawowego zrozumienia tego, co ADHD może pociągać za sobą poza nadruchliwością, impulsywnością lub deficytem uwagi.
To stanowi sedno wielu interwencji terapeutycznych oferowanych po otrzymaniu diagnozy ADHD. Istnieją grupy wsparcia dla dorosłych z ADHD, które aprobują na spotkaniach partnerów życiowych lub członków rodziny.
Nie jest tajemnicą, że bliscy osób z problemami psychicznymi żyją w permanentnym stresie, poświęcając na wspieranie ukochanej osoby tyle czasu, że równie dobrze mogliby przeznaczyć go na pracę pełnoetatową. Wielu członków rodziny opisuje napięcia i frustrację, spowodowane życiem z osobą dotkniętą ADHD.
Krewnym często przypada w udziale ważne zadanie wspierania dzieci lub osób dorosłych z ADHD w ich wysiłkach, aby umożliwić im znalezienie realnych strategii radzenia sobie z codziennością. Jednakże coraz większa liczba badań i sondaży, które mierzą poziom stresu i zamartwiania się w tych rodzinach, zwraca uwagę na obniżoną jakość życia i zwiększone ryzyko wystąpienia problemów wywołanych stresem, takich jak stany lękowe i depresyjne. Rodzice czy bliscy dziewczyny lub kobiety z ADHD mogą również odczuwać wstyd i poczucie winy za sytuację, w której znajduje się ich córka, względnie partnerka. Życie wielu rodziców może być naznaczone lękiem i troską o zdrowie ich dziecka, a także wszelkimi niepożądanymi działaniami lub wyborami. Dla partnera zrozumienie nagłych wahań motywacji, energii i nastroju osób dotkniętych ADHD, a także nadążanie za nimi, może być wyczerpujące i trudne. Bliscy osoby z ADHD muszą wkładać energię w pomoc ukochanej osobie, ale także dbać o siebie, rozumiejąc, że pełnią funkcję, którą czasami można by nazwać co najwyżej porządkową. Umiejętność zrzucania z siebie ciężaru trosk i rozmawiania z innymi może zapobiec pogrążeniu się w goryczy i kłótniach. Dzielenie się doświadczeniami z innymi w podobnych sytuacjach może być bardzo pomocne. Co więc musimy wiedzieć o naszym partnerze / ukochanej osobie / przyjacielu / dziecku z ADHD, aby pomóc im i sobie oraz uratować związek / relację? Po pierwsze, możemy rozważyć poniższe zgodne z prawdą stwierdzenia na temat ADHD:
- Człowiek rodzi się z ADHD lub ADHD rozwija się u niego we wczesnym okresie życia i jest to zaburzenie wysoce dziedziczne.
- ADHD nie jest supermocą ani błogosławieństwem. Jednak odważni ludzie z ADHD i bliscy kogoś z ADHD często są superbohaterami.
- U osób z ADHD niektóre z najważniejszych struktur i funkcji mózgu działają inaczej niż te u osób bez ADHD.
- Wiele osób z ADHD osiąga wspaniałe rzeczy, akceptując swoją odmienność zamiast walczyć z ADHD.
- ADHD wykracza poza samą zaburzoną koncentrację, nadpobudliwość i impulsywność, zaś życie osób z ADHD to często żmudne zmagania przez całe ich życie. Nie sposób postępować inaczej.
- ADHD to poważne zaburzenie, ale dające dobre rokowania. Bez odpowiedniego wsparcia i leczenia osoby z ADHD są narażone na znaczne ryzyko cierpienia z powodu chorób fizycznych, problemów ze zdrowiem psychicznym, nadużywania alkoholu i narkotyków, a także przestępczości, samotności, alienacji, bezrobocia, rozwodów, wypadków drogowych i przedwczesnej śmierci. W rezultacie średnia długość ich życia jest krótsza o około dziesięć lat w porównaniu z osobami bez ADHD.
Mając na uwadze te podstawowe fakty, często łatwiej jest podejmować decyzje dotyczące własnego dobrostanu i wyborów życiowych oraz zrozumieć, co możemy, a czego nie możemy zmienić. Dbanie o siebie, pielęgnowanie swoich zainteresowań oraz wierność swoim zasadom mogą być najlepszą pomocą dla partnera/partnerki z ADHD. Jeśli żyjemy z osobą dotkniętą ADHD, musimy zapewnić wsparcie i partnerskie relacje. Ostatnią rzeczą, której potrzebuje osoba z ADHD, jest poczucie winy, że pozwala, by jej problemy ciągnęły na dno innych wraz z nią samą.
PAN B. I BALANSOWANIE NA LINIE
B. i E. poznali się na pierwszym roku studiów. B. wciąż pamięta, jak zakochał się w E. bez pamięci ze względu na jej urok i żywiołowość. „Była uosobieniem tego, czego nigdy nie miałem w mojej rodzinie i w moich poprzednich związkach. Była tak spontaniczna i niekonwencjonalna, pełna życia, pasji i emocji. Tak odważna, a jednak tak krucha”. B. wkrótce wcielił się w rolę największego wielbiciela i obrońcy E. Uwielbiał fakt, że była tak nieprzewidywalna, ale zawsze bał się stracić swoje miejsce w jej życiu. „Życie z E. nigdy nie jest nudne. Na początku chyba nie miałem zbyt wiele czasu, aby myśleć o pozycji, do której zostałem zepchnięty. Byłem zbyt zajęty, próbując nadążyć za tempem E. i pomóc się jej poskładać, gdy wpadła w kłopoty, pokłóciła się z kimś czy po prostu straciła pewność siebie lub orientację w życiu”. W ostatnich latach stało się jednak coraz bardziej jasne dla B., że ten emocjonalny rollercoaster, w którym oboje tkwili, miał większy wpływ na E. niż na niego. „Dla E. stan, kiedy w jednej chwili wpada w skrajną ekscytację, by w kolejnej pogrążyć się w smutku, jest zgoła naturalny. Na początku starałem się nadążyć, być zaangażowanym, udzielać wsparcia i sugerować sposoby radzenia sobie ze wszystkim i maskowania problemów. Ale stopniowo stawałem się na to coraz bardziej uodporniony, w niewłaściwy, jak sądzę, sposób. Czułem się wyniszczony przez te wszystkie nagłe kaprysy i spontaniczne pomysły. Czułem wręcz ulgę, gdy E. była przybita i wycofana. Dawało mi to czas na odpoczynek, na naładowanie akumulatorów. Nie musiałem wówczas się obawiać, że ruszy ona na jakąś nową eskapadę. Naprawdę nie podobała mi się ta dynamika, która została wbudowana w nasz związek i powoli zamieniłem się w zgorzkniałego zrzędę, który nie miał na nic ochoty. I zauważyłem, że ciągle wchodzę w rolę opiekuna, ale wykańczało mnie to, że zdawała się nigdy nie uczyć na swoich błędach. Po pewnym czasie nie mogłem znieść własnego głosu. Brzmiałem jak zacięta płyta: »Co ci mówiłem? Powiedziałaś, że przed pójściem do pracy posprzątasz kuchnię. Co w ciebie wstąpiło? Myślałaś, że jak się poczuję?«. Terapia grupowa, którą podjęliśmy po zdiagnozowaniu E., była dla mnie niezwykle ważna. Było tam razem z nami osiem par. U jednej osoby na każdą parę niedawno zdiagnozowano ADHD, a pozostałe to ludzie, którzy mieli styczność z ADHD w swoim życiu, nie rozumiejąc ani swojego partnera/partnerki, ani siebie. Na zewnątrz byliśmy bardzo różni, ale łączyło nas tak wiele doświadczeń i emocji, że czasami zakrawało to na śmieszność. Kurs dał mi szansę podzielić się swoimi przemyśleniami i uczuciami z innymi osobami, a ja lepiej zrozumiałem, że E. często nie jest w stanie zapanować nad swoim zachowaniem. Nowy wgląd w sytuację pomógł E., co również mnie pozwoliło odzyskać względny spokój. Stało się dla nas jasne, że nie będziemy już podawać się temu tańcowi. Musiałem bardziej zadbać o siebie i pielęgnować własne zainteresowania, a E. zyskała nowe narzędzia pozwalające jej lepiej uporządkować i poukładać swoje życie. Zdołałem wyzbyć się roli naprawiacza, organizatora i czyściciela. Co dziwne, proces diagnozowania E. i otrzymanie przez nią diagnozy ADHD były najlepszymi rzeczami, które nam się przydarzyły. Może nie jest to pierwsza rzecz, która przychodzi ci na myśl, gdy u kogoś w twojej rodzinie zostanie stwierdzona dysfunkcja trwająca całe życie, ale tak właśnie było w naszym przypadku”.
Fragment pochodzi z książki „Dzieciństwo, dorastanie i dorosłość kobiet z ADHD. Wyjście z cienia” Lotty Borg Skoglund, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego.
Można ją kupić tutaj: https://ksiegarnia.uni.lodz.pl/dziecinstwo-dorastanie-i-doroslosc-kobiet-z-adhd-p-2592.html