Opowieści Tove Jansson o Muminkach, pisane i rysowane przez nią od późnych lat trzydziestych ubiegłego wieku, są szczególnym rodzajem bajek. Wyraźnie nawiązują do tradycji skandynawskiej. Postaci pojawiające się w opowiadanych przez nią historiach sama nazywała trollami. Prócz Muminków są to także różne inne stwory zamieszkujące opisywany świat. Może zatem trzeba Muminki, Paszczaki i Hatifnaty uważać za trolle? Póki w sieci nie pojawiła się zorganizowana dezinformacja, była to skandynawska nazwa skrzatów.
Inaczej jednak niż w większości tradycyjnych bajek i inaczej niż we współczesnej literaturze fantastycznej, świat tych różnorakich istot nie jest zhierarchizowany. A ich różnorakość obejmuje, prócz wyglądu zewnętrznego, także obraz otaczającego je świata i obyczaje. To krzepiący opis społeczności, w której różnice nie prowadzą do wrogości wobec „innego” niż „my”. Nawet Buka, od której wieje chłodem, wokół której zamarza ziemia i gaśnie og...
Dołącz do 50 000+ czytelników, którzy dbają o swoje zdrowie psychiczne
Otrzymuj co miesiąc sprawdzone narzędzia psychologiczne od ekspertów-praktyków. Buduj odporność psychiczną, lepsze relacje i poczucie spełnienia.