Moja mama była zombie. Wielkie mi coś, twoja też pewnie była albo twój brat, babcia, ktoś z rodziny. Normalka. Tylko że moja nie bardzo sobie z tym radzi. Nie może się pogodzić, że robiła te wszystkie straszne rzeczy, takie jak gryzienie innych, zarażanie, wyrywanie flaków i tym podobne. A najbardziej, że zjadła tatusia. Nie całego, ale wystarczająco, żeby już nie wstał. Co mam ci powiedzieć, mamo? Każdemu mogło się zdarzyć, nie ma co się pr...