Młody Mistrz

Style życia

Katastroficzna poezja młodego Czesława Miłosza dostrzegła i przepowiadała katastrofę, której kształtu nie mogła przecież znać…


* * *
Ty silna noc. Do ciebie nie dosięga
ni płomień ust, ni chmur przejrzystych cierń.
Słyszę twój głos po ciemnych snu okręgach
i świecisz tak, jakby nadchodził dzień.

Ty jesteś noc. W miłości leżąc z tobą
odgadłem los i bojów przyszłych zło.
Ominie plebs, a sława przejdzie obok
i pryśnie muzyka jak butem tknięte szkło.

POLECAMY

Wrogowie mocni są, a ziemia nazbyt wąska
i ty, kochana, jesteś wierna jej.
U ziemskich wód czarnego bzu gałązka,
wiatrem przygnana z niewiadomych kniej.

Ogromna mądrość, dobroć niekobieca
jest w twoich kruchych rękach, o Śmiertelna.
I blask poznania na czole prześwieca:
stulony księżyc, nierozwita pełnia.

Wilno, 1934
/z tomu Trzy zimy, 1936/

 

Czesław Miłosz

 

 

Seamus Heaney (1939–2013), wspaniały irlandzki poeta (Nagroda Nobla 1995), swój słynny zbiór esejów Znalezione – przywłaszczone zakończył szkicem: „Miłosz: poeta stulecia, poeta tysiąclecia”. Heaney odważył się wprost, najnaturalniej, wypowiedzieć to, co nam z pewnym trudem – lęk przed patosem? „skromność”? – przechodziło przez usta: Czesław Miłosz to jeden z niewielu (trzech, czterech?) absolutnie największych poetów XX stulecia w całej światowej literaturze. Mistrz. (Notabene Heaney – czego wielokrotnie mogłem być świadkiem – zawsze tak właśnie się do niego zwracał: Master). Stary Mistrz – tak go pamięt...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI