Godz. 10:00
– Mamo, widziałaś mój podręcznik?
– Leżał na twoim biurku.
– Nie, nie, mamo, to były ćwiczenia. Potrzebuję podręcznika. Nie wiesz, gdzie jest?
– Nie wiem, synu, teraz potrzebuję chwili, żeby się skupić, piszę felieton i muszę go zaraz skończyć. Daj mi godzinę, spytaj ojca.
– Pytałem, tata nie wie, a podręcznik bardzo jest mi potrzebny. Mam znów dostać jedynkę za brak podręcznika?
– Może brat widział.
– On jest złośliwy, nawet jak widział, to mi nie powie.
– Sam jesteś złośliwy, wyjdź z mojego pokoju, mam teraz lekcję. Mamo, zawołaj go, niech stąd idzie! Co będzie dziś na obiad?
– Wyjdź z pokoju brata. Możecie się przez chwilę nie kłócić? Potrzebuję chwili ciszy, piszę.
– Tato! Powiesz mu, żeby wyszedł z mojego pokoju?
– Wyjdź z pokoju brata.
– Zawsze jesteście po jego stronie, pupilek rodziców.
– Sam jesteś pupilkiem, jeśli w ogóle wiesz, co to znaczy. Mamo, co będzie na obiad?
– Obiad będzie za trzy godziny. Tata robi makaron.
– Mamo, ale wczoraj też był makaron, możemy zamówić pizzę?
– Nie, umawialiśmy się, że zamawiamy raz w tygodniu, w sobotę.
– Jaki będzie makaron?
– Synku, pracuję teraz, możesz zapytać ojca, jaki będzie robił makaron?
– Cholera, szczeniak znów nasikał w przedpokoju, mam mokre skarpetki.
– To przykre, ale dlaczego przychodzisz z tym do mnie? Widzisz przecież, że pracuję.
– Mam mokre skarpetki.
– Wsadź skarpetki do pralki, umyj nogi i wytrzyj plamę. Albo poproś któregoś z chłopaków. Obiecali, że będą po nim sprzątać.
– Sam zetrę, zanim się doproszę, to parkiet przegnije. Kiedy szczeniaki przestają sikać w domu?
– Nie wiem, może kiedy ich właściciele nauczą, tak myślę. Możemy o tym porozmawiać po południu? Muszę się skupić.
– Widziałaś? Wczoraj ten głupek przegryzł kabel od lampy.
– No tak, cud, że przeżył.
– Będę go musiał naprawić.
– Wspaniale, obiecuję, że p...
Ten artykuł dostępny jest tylko dla Prenumeratorów.
Sprawdź, co zyskasz, kupując prenumeratę.
Zobacz więcej