Gdy po kilku tygodniach uznał, że pacjent jest już wyleczony, wypisał go do domu, wywołując tym jego niezadowolenie. Bosc, czując się wciąż kiepsko, a może raczej zirytowany z tego powodu, że musi teraz sam dbać o zaspokajanie swoich potrzeb, wysłał do Babińskiego dwa listy, w których przypomniał mu okoliczności śmierci doktora Guinarda i zasugerował, że podobny koniec czeka adresata. Babiński natychmiast przekazał te groźby organom śledczym. Po krótkim procesie Bosc został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Trzy lata później zmarł on w podparyskiej miejscowości ale prasa już o tym nie pisała.
POLECAMY
Kim był doktor Marie Aimé Désiré Guinard, którego losem straszono Babińskiego? Urodził się w roku 1856 na francuskiej prowincji, jako syn farmaceuty. Był więc rówieśnikiem Józefa Babińskiego. Początkowo chciał iść w ślady ojca, po maturze odbył staż pod jego kierunkiem. Ktoś z kręgu znajomych zwrócił uwagę na jego zdolności, zachęcono go do podjęcia studiów medycznych. Podobno żegnając się z bliskimi przed wyjazdem do Paryża, już na dworcowym peronie, wyrwał z notatnika kartkę i napisał na niej Oto mój adres za 30 lat: dr Guinard, Hôtel-Dieu w Paryżu. Było to bardzo ambitne postanowienie: „Hôtel-Dieu de Paris” to renomowany szpital o długich tradycjach, a praca w nim należała do prestiżowych. W roku 1884 Guinard uzyskał stopień doktora medycyny. Pracując w różnych placówkach medycznych zajmował się jednocześnie prowadzeniem badań naukowych, których wyniki publikował w artykułach...