Woła mnie ciemność - Agata Suchocka

Poniżej fragment książki:

"Spotkaliśmy się następnego dnia w południe.
W powietrzu czuć już było pierwszy powiew zimy. Opatuliłem się płaszczem i wcisnąłem kapelusz głębiej na czoło, opierając się podmuchom mroźnego wiatru i kaskadom gnających prosto w twarz liści.
Mieszkanie Lothara znajdowało się w odnowionej kamienicy na drugim piętrze. Klatka schodowa z kutego żelaza i witraże w oknach zapowiadały przyjemne. lokum o wysokich sufitach. Wyobraziłem sobie nawet ogień buchający w kominku.
Gospodarz czekał na mnie z imbrykiem gorącej herbaty – dobrej, angielskiej herbaty, którą uwielbiałem. Szczerze mówiąc, spodziewałem się raczej skromnego pokoiku i byłem mile zaskoczony obszernością i wystrojem jego mieszkania. Dawny przepych mojego domu wrócił w krótkim, bolesnym przebłysku.

– Nigdy nie mówiłem, że mieszkam skromnie – Lothar jakby odgadł moje myśli – i że bez pana nie zarobiłem żadnych pieniędzy – dodał, nalewając herbatę do filiżanek z cienkiej porcelany.

W salonie było przyjemnie ciepło, ogień faktycznie trzaskał w kominku, a na środku pokoju pysznił się ogromny czarny fortepian, na którego widok z moich ust wyrwało się ciche westchnienie. Był to ogromny, koncertowy Bösendorfer, rozsadzający niemal pokój swoimi rozmiarami. Mimo niedawnego bogactwa nigdy nie mieliśmy równie wspaniałego instrumentu.

– Myślę, że jest godny pańskiego talentu – usłyszałem, gdy zdejmowałem płaszcz. Odebrał go ode mnie lokaj, który wyrósł jak spod ziemi. Nie spodobało mi się to.

– Wystarczy tego – nieproszony usiadłem na krześle i założyłem nogę na nogę. – Do czego tak naprawdę jestem panu potrzebny?

Lothar uśmiechnął się, wręczając mi filiżankę. – Młody arystokrata, który niedawno stracił wszystko, jeszcze wczoraj pełen ideałów i z wizją świetlanej przyszłości, nagle został z niczym… – rzekł cicho, patrząc na mnie. Poczułem dreszcz przebiegający po plecach. Nie mówiłem mu o tym poprzedniego wieczora, a przynajmniej nie pamiętałem, abym mówił. Milcząc, odebrałem z jego dłoni filiżankę i upiłem łyk.

– Jakże inaczej mogłem skusić pana, jeśli nie wizją nowej, lepszej przyszłości? – było coś niepokojąco drapieżnego w spojrzeniu, którym mnie taksował. Bez słowa, z gracją osunął się na obitą wzorzystym adamaszkiem sofę.

Przez długą chwilę siedzieliśmy w milczeniu, aż miałem już dosyć podejrzeń i niedomówień. Najwidoczniej coś w mojej osobie zaintrygowało Lothara do tego stopnia, że odgrywał przede mną całe to przedstawienie, naigrawając się z moich słabości i wykorzystując beznadziejną sytuację, w której się znajdowałem. Wiedziałem, że nie mam nic do stracenia, zatem cierpliwie czekałem na rozwój sytuacji.

– Więc? – odezwałem się wreszcie. – Będziemy tak siedzieć i przyglądać się sobie? Może wyjaśni mi pan, o co tak naprawdę chodzi?

Lothar spuścił wzrok i uśmiechnął się nieznacznie. – Chciałem pana przygotować na spotkanie z moim, a wkrótce również pańskim mecenasem – odrzekł, popijając herbatę. – Jest to… – zawiesił głos, jakby zastanawiał się nad doborem odpowiednich słów – … człowiek o specyficznym usposobieniu i spotkanie z nim mogłoby być dla pana pewnym szokiem.

– Szokiem? – uniosłem brwi. – Co pan ma na myśli? Czy ten mecenas jest aż tak specyficzny, że powinienem obawiać się spotkania z nim?

Spodziewałem się zobaczyć uśmiech, Lothar jednak nagle spoważniał. Wstał i powoli podszedł do okna, jego obcasy miarowo stukały o nagi parkiet z jasnych desek."


Rodzaj literatury: Fantasy
Wydawca: Novae Res, 2015
Format: 121x195mm, oprawa miękka
Wydanie: Pierwsze
Liczba stron: 356
ISBN: 978-83-7942-664-5

Nota od Wydawcy:

XIX wiek. Z amerykańskiego Południa do Londynu przybywa potomek zubożałego rodu, młody Armagnac Jardineux. Bez pieniędzy, perspektyw, niemal bez dachu nad głową, za to z wielkim talentem do gry na fortepianie, młodzieniec szybko trafia pod skrzydła mecenasa młodych artystów – tajemniczego lorda Huntingtona. Protektorat możnego arystokraty oraz przyjaźń z utalentowanym skrzypkiem Lotharem otwierają przed chłopcem drzwi na najsłynniejsze i pełne przepychu salony londyńskiej socjety. Jednakże każdy sukces ma swoją cenę – im jest większy, tym cena wyższa…

Intrygująca historia, ciekawe postaci, doskonale skonstruowana fabuła, bogaty język, nieoczekiwane zwroty akcji i napięcie do ostatniej strony to tylko część powodów, by sięgnąć po tę książkę!

Wybierz format