Kiedyś starsza aktorka powiedziała mi: „Słuchaj, jak będziesz tak dużo grała, to się nie zestarzejesz, nie będziesz miała na to czasu”. Jest w tym zawodzie coś takiego, że aktorzy, nawet ci starsi, mają w sobie pierwiastek młodości, bo nieustannie coś się dzieje, wciąż jesteśmy z ludźmi, wśród ludzi, w dialogu z nimi i ze sobą.