Czy myślenie to - jak chcieli klasycy filozofii - „widzenie okiem umysłu” lub „rozmowa duszy z samą sobą”? A może - jak dowodzą współcześni neuronaukowcy - myśleniu zdecydowanie bliżej do… tańca?
Czy myślenie to - jak chcieli klasycy filozofii - „widzenie okiem umysłu” lub „rozmowa duszy z samą sobą”? A może - jak dowodzą współcześni neuronaukowcy - myśleniu zdecydowanie bliżej do… tańca?