Ona nic nie czuła, ale zapewnia go: Kochanie, już dawno nie miałam takiego orgazmu! On też rewanżuje się kłamstwem: Jesteś pierwszą kobietą, z którą było mi tak fantastycznie! Udają, że było wyjątkowo, bo... oboje chcą wyjść z łóżka jako świetni kochankowie.
Autor: Aleksandra Jodko
Seks mógłby dla nich nie istnieć. Nie są nim zainteresowani. Twierdzą, że nikt ani nic ich nie podnieca. Zawsze czuli się inni. Dzisiaj, w ślad za innymi mniejszościami, wychodzą z ukrycia. Domagają się, by uznano ich za osobną, czwartą orientację seksualną. Czy słusznie?