Szukając tego - Kinga Tatkowska

Poniżej fragment książki

NELA

Lipiec – Wrocław

Pakowałam szybko do plecaka to, co wpadło mi w ręce. Kilka ubrań na zmianę, ładowarkę do telefonu, jakieś kosmetyki, portfel z dokumentami. Nie mam czasu na nic więcej. Ostatni raz rozejrzałam się po mieszkaniu, w którym spędziłam niemal rok ze swojego dziewiętnastoletniego życia. Jeszcze kilka godzin temu było zupełnie zwyczajne. Typowe studenckie mieszkanko – trochę zabałaganione, ale przytulne. Chociaż… może tylko na takie wyglądało? Dla mnie od dawna już nie było w nim przytulnie. Tak właściwie to chyba nigdy.

Teraz na podłodze leżało mnóstwo potłuczonego szkła, przewrócony stół i połamane krzesła – efekt szaleństwa, które się tu rozegrało. Mój wzrok powędrował w stronę łóżka i kilka nowych łez popłynęło z moich oczu. Próbowałam złapać oddech, ale nie byłam w stanie, więc czym prędzej stamtąd wyszłam.

Stanęłam na Dworcu Głównym przed tablicą odjazdów. Najbliższy autobus jechał do Łodzi – nie zastanawiając się dłużej, nic nie planując, podeszłam do kasy i kupiłam bilet. Po chwili siedziałam już na swoim miejscu. Zamknęłam oczy, myśląc, co ja właściwie robię. Czego się spodziewam? Jaki jest mój cel? Czy na końcu tego wszystkiego coś na mnie czeka? Jedyne, co wtedy wiedziałam, to to, że uciekam. Uciekam od koszmaru, chcąc odnaleźć lepsze życie. Gdzieś przecież musiało być, prawda? Gdzieś musiało na mnie czekać. Ale skoro przez tyle czasu uparcie mi się wymykało, to całkiem możliwe, że wcale nie chciało stanąć na mojej drodze.

***

Wiele milionów ludzi miało, i wiele jeszcze będzie mieć, poważniejsze problemy niż ja. Ani przez chwilę w to nie wątpiłam, ale wiedziałam też, że ból, nieważne, czym spowodowany, zawsze pozostaje bólem. Większym czy mniejszym, ale jednak bólem, którego niełatwo jest się pozbyć. Bieda, głód, choroba, zdrada, cokolwiek dopisa- łoby się po przecinku, to wszystko mogłoby nas zniszczyć. Tak jak mnie.

Nie chciałam mówić, że nigdy nie byłam szczęśliwa. Okłamywałabym wtedy wszystkich dookoła oraz samą siebie. Nawet jeśli nie na każdym kroku byłam ze sobą szczera, w tym jednym kłamać nie chciałam. Tak, byłam szczęśliwa. Ale to już dawno minęło.

Od dłuższego czasu nie widziałam już w sobie szczęścia. Ono ode mnie odeszło i nie chciało wrócić. Miałam wrażenie, że tułam się od jednej katastrofy do drugiej.

Czasami oszukiwałam innych albo samą siebie, że jest dobrze. A potem mogłam robić to, co było naprawdę łatwe: stanąć pod prysznicem i płakać. Lecąca woda nie tylko zagłuszała szloch, ale też zmywała cały ten ciężar. Na chwilę pomagało – później jednak wszystko wracało na swoje miejsce. Wracało do tej przerażającej normy. A ja nie potrafiłam tego zatrzymać.

Jest taki moment, między końcem snu a całkowitym rozbudzeniem, który większość ludzi uwielbia. Czują się wtedy pełni sił. Mają wrażenie, że świat staje przed nimi otworem. Myślą, że odrzucą kołdrę na bok, położą prawą stopę na zimnej podłodze, otworzą oczy i… wszystko będzie dobrze. Co ja wtedy czułam? Nie miałam już żadnych złudzeń. Za każdym razem, kiedy wreszcie otwierałam oczy, wiedziałam, że ten dzień nie będzie różnić się od poprzedniego zupełnie niczym. Nie będzie jakiś wyjątkowy, nie będzie w nim nic specjalnego. To będą tylko kolejne godziny pozbawione sensu, kolejne godziny pozbawione nadziei. Ale przyzwyczaiłam się do tego i nie martwiło mnie nawet, że było to złe. Aż do teraz."

Informacje szczegółowe

  • Rodzaj literatury: Literatura obyczajowa
  • Wydawca: Novae Res, 2016
  • Format: 121x195mm, oprawa miękka
  • Wydanie: Pierwsze
  • Liczba stron: 292
  • ISBN: 978-83-8083-090-5

Nota od Wydawcy

Czasem doświadczamy czegoś, od czego chcemy uciec. Nigdzie konkretnie – byle dalej.

Ona próbuje uwolnić się od przeszłości. On już dawno stracił nadzieję na lepszą przyszłość. Oboje skrywają w sobie zbyt wiele bólu i tajemnic, żeby móc zaufać drugiej osobie.

Kiedy drogi do wolności 19-letniej Neli i 31-letniego Arka niespodziewanie się przetną, ich ucieczka donikąd przerodzi się w zwiedzanie Polski, a to okaże się zaskakującą podróżą w głąb siebie i w najciemniejsze zakamarki drugiego człowieka.

Wybierz format