Strony nierozwiązywalnego konfliktu nie dążą do pokoju. Przeciwnie - starają się ten konflikt podsycać, nie zwracając uwagi na jakiekolwiek koszty. Społeczeństwa zaś mają wierzyć, że śmierć i strach są niezbędnymi ofiarami.
Strony nierozwiązywalnego konfliktu nie dążą do pokoju. Przeciwnie - starają się ten konflikt podsycać, nie zwracając uwagi na jakiekolwiek koszty. Społeczeństwa zaś mają wierzyć, że śmierć i strach są niezbędnymi ofiarami.
Śmierć bliskich zmienia jakość konfliktu. Można oddać zagrabione ziemie, odbudować domy, ale życia zwrócić nie sposób. Kiedy giną ludzie, konflikt staje się nierozwiązywalny - przekonuje profesor Daniel Bar-Tal.