Takich, którzy byliby skłonni powiedzieć o sobie, że są mniej uczciwi od innych, nawet wieloletni pracownik tartaku policzyłby na palcach jednej ręki – twierdzi DARIUSZ DOLIŃSKI.
Takich, którzy byliby skłonni powiedzieć o sobie, że są mniej uczciwi od innych, nawet wieloletni pracownik tartaku policzyłby na palcach jednej ręki – twierdzi DARIUSZ DOLIŃSKI.
W szkole uczymy się masy różnych faktów, a nikt nie uczy tego, jak planować swoje działania czy radzić sobie z silnymi emocjami.
W czerwcowych „Charakterach” pisaliśmy o seksie. Teraz wyjaśniamy pytania i mity z nim związane.Mity związane z seksem analizuje KAZIMIERZ SZCZERBA.
Myśli Karen Horney, szukające wyjścia z impasu, w który wprowadziła nas kultura, mogą stać się pierwszym krokiem na drodze do wzajemnego zrozumienia się płci. A przecież w życiu o to chodzi - często także feministkom. Karen Horney zupełnie odmieniła podejście psychoanalizy do miejsca i roli kobiet w społeczeństwie - przekonuje EWA TRUSZKIEWICZ.
Na fortepianie każdy może nauczyć się grać – twierdzi IZABELA KOWALSKA. Nie można męczyć dzieci gamami i pasażami. One tego nienawidzą. U mnie dzieci zawsze grają utwory przyjemne dla ucha i atrakcyjne. Izabela Kowalska od 60 lat uczy dzieci i młodzież gry na fortepianie. Jej matka, Kazimiera Thun-Salecka, była śpiewaczką i dyrektorem średniej szkoły muzycznej w Warszawie, a ojciec lekarzem. Stryjeczny brat ojca, Mieczysław Salecki, to słynny w latach międzywojennych tenor, występujący głównie za granicą. Izabela Kowalska dwa lata studiowała medycynę, potem kształciła się muzycznie u prof. Jacynowej. Pierwszych lekcji gry na fortepianie udzielała w Warszawie w czasie drugiej wojny światowej, na tajnych kompletach. Później uczyła w szkole muzycznej, w ogniskach muzycznych i prywatnie w Kielcach. Mieszka w Pruszkowie. Ma dwie córki i czworo wnucząt. Nadal pracuje.
Są ludzie, którzy cierpią z powodu nadmiaru sumienia. WANDA SZTANDER pisze o tym, jak można im pomóc.
Rachunek sumienia ma głębokie znaczenie terapeutyczne – uważa JÓZEF AUGUSTYN.
W listopadowym numerze „Charakterów” wiele miejsca poświęciliśmy temu, co ludzie są w stanie zrobić z własnym sumieniem. Teraz przyglądamy się mitom, sądom i powszechnym przekonaniom dotyczącym sumienia.
Od podjęcia decyzji do działania wiedzie daleka i wcale niełatwa droga. Aby ją przebyć, trzeba mieć motywację, plan, wytrwałość - po prostu musi się chcieć. Można próbować samemu, ale czasem niezbędne jest wsparcie i pomoc kogoś, kto potrafi pomóc skorygować wyznaczone cele, pokazać nowe i zaplanować działania wiodące do ich osiągnięcia.
Wiemy, że przewidywanie przyszłości jest trudne, a zarazem wierzymy, że co jak co, ale własne wybory i emocje potrafimy przewidzieć. Zachowujemy się jak ktoś, kto zapraszany na przyjęcie, odpowiada: „W przyszłą sobotę nie mogę, bo będę się źle czuł”.
Ślepota kulturowa uniemożliwia nam dostrzeganie ograniczeń wpływających na nasze postępowanie i utrudnia rozumienie innych ludzi. Jest jak filtr w szkłach okularów, których obecności na naszym nosie nawet nie czujemy.
Osoby szczęśliwe, żyjące w satysfakcjonujących związkach, otoczone ludźmi, u których mogą szukać wsparcia i pomocy, są zdrowsze. A jeśli nawet zachorują, powrót do zdrowia zajmuje im stosunkowo niewiele czasu.