Między ojcem a ojczymem

Praktycznie

Jak pozostać ukochanym tatą, gdy w życiu dzieci pojawia się inny mężczyzna? Jak stać się dobrym ojczymem i kibicować relacjom pasierbów z ich biologicznym ojcem?

– W kolorowej prasie nie brakuje ckliwych historyjek o kobietach, którym po rozwodzie trudno znieść myśl, że ich „eks” ma nową partnerkę i że ona całkiem dobrze dogaduje się z ich dziećmi, gdy są pod opieką taty.

POLECAMY

To ciekawe, że prawie w ogóle nie mówi się o tym, jak po rozwodzie radzą sobie ojcowie – wzdycha Marcin, 45-latek, który rozstał się z żoną pięć lat temu. Córki zostały z matką, a z nim spędzają dwa weekendy w miesiącu, połowę ferii i wakacji. Trudno było odnaleźć się w nowej sytuacji, ale z czasem wypracowali coś, co Marcin nazywa delikatną równowagą. Rok temu matka dziewczynek ponownie wyszła za mąż.

Krzysztof, nowy partner, wprowadził się do niej i teraz na co dzień jest z córkami Marcina, odbiera je często ze szkoły, zawozi na lekcje gitary. – Patrzę, jak ten gość panoszy się w życiu moich córek i czuję, jakbym je tracił. Chyba go polubiły, mówią do niego po imieniu, tak jak im zaproponował. Boję się, że moje dziewczynki przestaną mnie kochać, więc o ich uczucie muszę walczyć z obcym facetem, którego z moimi dziećmi nie łączy nic prócz tego, że ożenił się z ich matką – przyznaje Marcin. 

Wysokie wskaźniki pozamałżeńskich urodzeń, rozwodów oraz ponownych małżeństw w ciągu ostatnich kilku dekad przyczyniły się do rozpowszechnienia dwóch rodzajów ojcostwa: „na odległość” i przybranego.

Większość ojców pragnie aktywnie wypełniać rodzicielskie obowiązki, większość ojczymów chce w pełni angażować się w życie pasierbów. Jednak reguły panujące w rodzinie rekonstruowanej – w porównaniu do tradycyjnej – są słabiej zdefiniowane i dla niektórych mężczyzn odnalezienie w niej swojego miejsca może stanowić spore wyzwanie. Szczególnie skomplikowane jest zadanie ojczyma, który musi radzić sobie w trudnych emocjonalnie sytuacjach, wynikających z podjęcia zadań męża i nowego „pana domu”. Ale i ojcom biologicznym towarzyszy ogromny stres… Ojczym – sprzymierzeniec czy wróg ojca?

Delikatna rola

W dopasowaniu elementów tej skomplikowanej rodzinnej układanki ogromną rolę odgrywa matka dzieci. „Dla ojczyma stanowi ona pierwsze i najważniejsze źródło informacji o byłym mężu. To na podstawie jej opinii nowy partner wyrobi sobie o nim zdanie” – twierdzi dr William Marsiglio z University of Florida, prowadzący badania nad współczesnym ojcostwem. Z obserwacji socjologa wynika, że kobiety mają wpływ nie tylko na to, jak bardzo w relacje z dziećmi zaangażuje się ojczym, ale też na to, jaka będzie jakość tworzącej się więzi między nowym partnerem a jej pociechami. Intensywność uczestnictwa ojczyma w życiu pasierbów zależy również od stopnia aktywności (lub w ogóle obecności) ich biologicznego ojca. Ponadto matki szczęśliwe w powtórnym małżeństwie bardziej sprzyjają wzajemnej akceptacji obu mężczyzn.

Przybrany rodzic zmienia rodzinę na wiele sposobów, pozytywnych i negatywnych – twierdzą badacze. Pojawienie się nowego członka rodziny zwykle oznacza wzrost dochodów gospodarstwa domowego i podniesienie standardu życia. Co istotne, dzieci zyskują na kontaktach z kolejnym dorosłym, dostępnym opiekunem zapewniającym im poczucie bezpieczeństwa. U rodziców, którzy ponownie zawarli związek małżeński, odnotowuje się znaczącą poprawę dobrostanu. Mają oni okazję poznać nowych partnerów od nieznanej strony –...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI