Co to znaczy być rodzicem dzisiaj?

Na temat

Rady, uwagi i komentarze, zewnętrzne głosy i ciche lub głośne oceny. Nieustannie wzrastające standardy i coraz nowsze definicje rodzicielstwa. Presja, której rodzicom tak trudno dziś sprostać, wiąże się z ryzykiem utraty autorytetu, zatrzymania się pomiędzy wyrażaniem akceptacji a ukierunkowaniem na zmianę.

W takich okolicznościach nietrudno o popełnienie błędu, zanurzenie się w poczuciu winy lub odpuszczenie dalszych starań. W świecie tak wielu wyzwań kim dla swojego dziecka jest współczesny rodzic i jaka jest jego rola? 

Obawy dotyczące stawiania granic, wyzwań i oczekiwań

Doskonały rodzic nie istnieje. Z tego powodu szeroko posługujemy się dziś określeniem „wystarczająco dobrego rodzica”. Często nasze umysły przyjmują taką perspektywę, ale jednocześnie pojawiają się różne, niekiedy bardzo trudne, emocje (np. żal czy gniew) z powodu popełnionych błędów, utraty emocjonalnej kontroli czy braku czasu oraz dostępności dla naszych dzieci. Wpadamy w błędne koło poczucia winy i wstydu, a próbując zrekompensować własne uczucie żalu, decydujemy się na rezygnację z wyznaczania i respektowania granic w rodzinie (np. dziecko nie realizuje żadnych obowiązków, w rodzinie brakuje ustalonych zasad dotyczących godzin powrotu do domu czy czasu przed telewizorem). Bliską więź jednoznacznie utożsamiamy właśnie z aspektem akceptacji, a tam, gdzie pojawia się nacisk na zmianę, mamy poczucie stosowania opresji wobec dziecka, co sprawia, że w naszej rodzinie może brakować obowiązków i zasad, tak ważnych z perspektywy rozwoju młodego człowieka. Przyczyną takiej postawy być może jest błędne rozumienie granic utożsamianych ze stawianiem zakazów oraz nakazów. Kluczowe jest rozumienie, że przecież każdy z nas przychodzi na świat z zestawem własnych granic. To, czego doświadczamy w życiu, może jednak prowadzić do zacierania się zdolności rozpoznawania lub respektowania tych granic. Tak dzieje się wtedy, gdy rodzic neguje granice dziecka, np. sugerując, kiedy nie należy czuć lęku lub smutku albo kiedy i kogo należy całować czy przytulać, niezależnie od uczuć dziecka. W rodzicielstwie niezwykle ważne jest więc uznanie, że dziecko posiada granice, podobnie jak posiada je rodzic, zatem potrzebujemy równowagi. Pomocne może okazać się odwołanie do piramidy obrazującej hierarchię pomiędzy potrzebami, pragnieniami i zachciankami. 

POLECAMY

Podstawę piramidy stanowią potrzeby, które odnoszą się do tego, co jest konieczne, aby przetrwać – jedzenie, adekwatny do warunków pogodowych ubiór, schronienie. Tuż nad potrzebami znajdują się pragnienia będące tym, co trwa od dłuższego czasu, jest pomocne w naszym rozwoju, zwiększa jakość życia. Na samym szczycie piramidy znajdują się zachcianki ukierunkowane na chwilową, przelotną przyjemność. W myśl opisanego modelu potrzeby rodzica mają priorytet w starciu z zachciankami dziecka, np. rodzic potrzebuje nowej pary zimowych butów, ponieważ poprzednia ma już zniszczoną podeszwę (potrzeba), a dziecko choć ma już zimowe buty, to chciałoby, aby ich kolor i wzór mieściły się w aktualnych trendach (zachcianka). Odmowa w relacji z dzieckiem jest właśnie przykładem działania granic w rodzinie. Jako rodzice miewamy poczucie, że w sytuacji odmowy naszym zadaniem jest wyjaśnienie podjętej decyzji w postaci rzeczowej argumentacji. Niekiedy przybiera to formę monologu, usprawiedliwienia lub samousprawiedliwienia (kiedy potrzebujemy samych siebie przekonać, że odmawiając dziecku, postępujemy słusznie). Z perspektywy psychologicznej bardzo ważne wydaje się rozpoznanie, co nami kieruje w sytuacji odmowy. W niektórych rodzinach pomiędzy dziećmi a rodzicami toczy się walka o władzę. Celem odmowy jest wówczas zdobycie dominacji (mo...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI