Idealny świat nastolatków to pozory

inne

Największym problemem współczesnych nastolatków jest nieustanna walka o pozycję. Młodzi ludzie na każdym kroku muszą udowadniać, że są najlepsi - mówi Aleksandra Białczak, autorka powieści „Lola” (Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2017).

"Lola" - Wydawnictwo Novae Res

Kim jest Lola?

POLECAMY

Młodą dziewczyną, nastolatką, którą za kilka miesięcy czeka matura. Po próbie samobójczej trafia na oddział psychiatryczny dla młodzieży, co nią wstrząsa i staje się początkiem zmian w jej osobowości.

Co tak naprawdę jej dolega?

Lola ma osobowość z pogranicza, znaną jako „borderline”. Jest to osobowość zaburzona, a tym, co ją charakteryzuje, jest wieczne wpadanie ze skrajności w skrajność. W jednej minucie kocha, w kolejnej nienawidzi. Jest niezwykle radosna, by chwilę później odczuwać bezgraniczny smutek lub złość. W jej umyśle na przemian panują pustka i chaos.

Wśród tych skrajności jest także balansowanie pomiędzy przeszłością a teraźniejszością. Co dla Loli jest większym problemem - brak porozumienia z rodziną, czy trudne relacje z rówieśnikami?

Bez wątpienia to drugie. Oczywiście tkwienie w cieniu własnej siostry i wieczne bycie „tą gorszą” miało wpływ na jej dalsze decyzje, ale to właśnie bycie ofiarą prześladowania sprawiło, że wpadła w spiralę, która mogła się skończyć tragicznie.

Pomógł jej szpital. Jak to możliwe, że Lola nie jest w stanie nawiązać koleżeńskich czy przyjacielskich relacji w „normalnym” świecie, a udaje jej się to w szpitalu?

W „normalnym” świecie nie tylko nikt nie potrafił jej zrozumieć, ale też nikt nie chciał. Za to w szpitalu spotkała osoby mające podobne problemy. Wrażliwe na ludzką krzywdę jednostki, takie jak ona. W szpitalu nikt nie musiał nic ukrywać, nikogo udawać. Nie musiał się kryć. Dzięki temu mogli sobie nawzajem pomóc.

Czy to jest książka dla młodzieży?

Dla młodzieży także. Chciałabym, by po jej przeczytaniu choć jedna osoba poczuła, że nie jest jeszcze za późno, że nie jest sama, że jest na tym świecie ktoś, kto ją rozumie. Myślę jednak, że „Lola” jest także książką dla rodziców, którzy w większości nie mają pojęcia, co się dzieje w głowach ich nastoletnich dzieci. Wiele zachowań 16- czy 17-latków wydaje im się kompletnie pozbawionych sensu. Być może „Lola” pomoże im zrozumieć pewne zachowania ich dzieci.

Czy w takim razie Lola to przeciętna współczesna nastolatka?

Na pewno ni...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI