Ukoronowanie stworzenia

Małpa w kąpieli

Idę czytać do wanny – nie z wygody, ale z zagonienia. Planuję się ukryć w łazience przed mężem i dziećmi i złapać (mały) oddech. Wiadomo, że w łazience można się nie tylko ukryć, ale i zachować godność, udając konieczność przeprowadzenia skomplikowanych zabiegów higienicznych. No więc, wanna jest moim szampanem i truskawką z czekoladą, ale bez wyrzutów sumienia. Jest już późno, nikt nie powinien mieć żadnych potrzeb koniecznych do zrealizowania tu i teraz. Zamierzam czytać w wannie również z innego powodu – podobno w kąpieli nie można zasnąć, więc może uda mi się trochę podgonić lekturę. 

Jeśli z tą książką można iść do łazienki, to tylko pod prysznic, w dodatku zimny i przerywany na namydlanie. Linda Vilhjalmsdottir to bowiem poetka-ekolożka, islandzka twórczyni, która udowadnia, jak idea ekologizmu staje się bożkiem, jak zapamiętując się w segregowaniu odpadów, zdrowym odżywianiu, dalej gonimy za zarobkiem i zapominamy o potrzebach duchowych. To jest w gruncie rzeczy książka bardzo niebezpieczna, ponieważ pokazuje, jak pewne szczytne idee się nadmuchują i degenerują. Kraj pochodzenia autorki odgrywa tu ważną rolę, ponieważ Islandia jest zdecydowanie dalej w rozwoju ruchu ekologicznego niż Polska, od dawna i z lepszym skutkiem aplikuje na co dzień wskazania mające spowolnić katastrofę ekologiczną. Lektura Wolności w Polsce – lektura prosta i dosłowna – może być wykorzystana do tego, by pokazać, że ekologiczny tryb życia w gruncie rzeczy nie ma sensu. Jednak gdy sięgniemy głębiej do jej tekstów, zobaczymy, że Vilhjálmsdóttir nie przekreśla wcale potrzeby działania na rzecz klimatu. Można za to czytać jej książkę jako rodzaj...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI