Self-compassion pomaga radzić sobie z trudnymi emocjami, buduje odporność psychiczną, wzmacnia poczucie sprawczości i powoduje, że życzliwość staje się częścią naszej codzienności, w sposób naturalny przejawia się nie tylko wobec siebie, ale również wobec innych. Pozwala dostrzegać ludzi wokół nas wraz z ich historiami, a nie tylko przez pryzmat jednej, przypadkowej sytuacji, którą automatycznie poddajemy krytycznej ocenie.
STOP
Zapraszam Cię do zatrzymania. Do STOP na zauważanie, czucie, ukojenie.
Nie będzie o tym, że nic się nie stało, że wszystko się ułoży, że nic się nie martw, że ogarnij się, że nie jest źle, bo inni mają gorzej. Mam nadzieję, że będzie prawdziwie, ale jednak z ukojeniem.
POLECAMY
Jeśli na co dzień nie masz problemu, żeby połączyć się ze swoim współczuciem dla siebie, to być może będzie to po prostu przypomnienie tego doświadczenia. Jeśli jednak nie masz w zwyczaju wspierać siebie w trudnych chwilach, a być może dodatkowo uważasz, że życzliwość dla siebie samego oznacza słabość i rozczulanie się nad sobą, to pomyśl przez chwilę, czy w stosunku do swojego najbliższego przyjaciela w chwili jego cierpienia też tak powiesz?
Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, to może daj sobie szansę, aby sprawdzić, jak to jest skierować się z życzliwością ku sobie.
Na początek zapraszam Cię do refleksji, jak to w ogóle jest wspierać i być wspieranym w trudnych chwilach?
Co wtedy zwykle mówimy? Co wtedy robimy? Jacy z tym jesteśmy? Co otrzymujemy od innych, kiedy sami cierpimy?
1 Co dajemy sami sobie?
Gdy jest trudno, mogą pojawiać się przykre, krzywdzące myśli. Wewnętrzny krytyk jest zawsze w gotowości, żeby z czymś wystrzelić, zwłaszcza gdy masz gorszy nastrój albo zdarzyło Ci się popełnić jakiś błąd.
Może czujesz wtedy ciężar w klatce piersiowej, kłucie w sercu albo inne przykre dolegliwości w ciele. Może chces...
Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.
