Robię to, co robią inni

Wstęp

Czym się kierujemy, kiedy dręczy nas niepewność, jak powinniśmy się zachować? Zazwyczaj obserwujemy wtedy innych i postępujemy tak jak oni. Korzystamy wtedy ze społecznego dowodu słuszności. Tylko że ten dowód nie zawsze jest słuszny...

Jakub Gutowski jest psychologiem. Przez kilkanaście lat prowadził warsztaty, treningi oraz zajęcia akademickie na warszawskich uczelniach (m.in. SWPS, WSP). Pracuje z dorosłymi, młodzieżą, dziećmi (stwarzającymi problemy wychowawcze i niepełnosprawnymi) oraz jako biegły sądowy.

Trzynastoletni Karol nigdy nie wagarował. Na początku nauki w gimnazjum jeden z kolegów zaproponował ucieczkę z ostatniej lekcji. Za pretekst posłużył fakt, że nauczycielki nie było poprzedniego dnia i uczniowie przypuszczali, że prawdopodobnie nie będzie jej także tego dnia. Karol wahał się, rozmawiał z kolegami. Kiedy przekonał się, że większość chłopców z jego klasy zamierza urwać się ze szkoły, dołączył do nich, narażając się na negatywną ocenę ze sprawowania i karę ze strony rodziców.

POLECAMY

Do klasy Marka przyjęto niepełnosprawnego Arkadiusza na wózku inwalidzkim. Początkowo niektóre dzieci (w tym także Marek) śmiały się z „nowego”, jednak wkrótce kilkoro uczniów zaczęło mu pomagać, kiedy tylko tego potrzebował. Grupka altruistów stopniowo powiększała się. Wkrótce dołączył do niej Marek. Dzięki temu poznał bliżej Arka i nie tylko przestał się z niego wyśmiewać, ale zaczął stawać w jego obronie.

Ula przyglądała się, jak jej koleżanki pod nieobecność wychowawczyni rysują śmieszne obrazki flamastrami na świeżo odnowionej ścianie klasy. Miała wielką ochotę przyłączyć się do nich, jednak pamiętała, że rodzice byli bardzo niezadowoleni, kiedy zrobiła coś podobnego w domu. Była też pewna, że nauczycielka ukarze małe artystki. Gdy jednak coraz więcej dziewczynek przyłączało się do zabawy, Ula nie wytrzymała i zaczęła rysować na białym tynku wraz z nimi.
Bohaterowie tych przykładów nie byli pewni, jak powinni się zachować. Podjęli więc decyzje, kierując się tym, co robiły inne dzieci. Czerpanie z obserwacji innych osób wiedzy o tym, jak się zachować, nazywamy kierowaniem się społecznym dowodem słuszności. Stanowi ono przejaw tak zwanego informacyjnego wpływu społecznego, czyli konformizmu informacyjnego.

Decydująca niepewność
W jakich sytuacjach działa ten mechanizm? Przede wszystkim człowiek musi odczuwać niepewność co do tego, jak powinien postąpić. Może ona wynikać z tzw. dylematu motywacyjnego, z którym mamy do czynienia, kiedy np. uczeń waha się, czy zaryzykować karę i zrobić coś przyjemnego, lecz zakazanego (jak rysowanie po ścianie), czy też powstrzymać się od tego. Bywają też sytuacje, w których uczeń po prostu nie wie, jakie zachowanie jest właściwe – np. zaczyna naukę w nowej szkole i jeszcze nie zna obowiązujących w niej zasad. Wówczas będzie naśladował zachowania osób w swoim otoczeniu.

Społecznym dowodem słuszności można kierować się w pełni świadomie i specjalnie naśladować inne osoby. Można też ulegać mu nieświadomie. Postępujemy tak, gdy np. stoimy zamyśleni w grupie ludzi czekających na zmianę świateł przy przejściu dla pieszych, po czym automatycznie ruszamy z nimi, nie zastanawiając się, czy robimy dobrze. Badania wykazały, że choć ludzie na ogół...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI