Recepta na zrobienie dobrego wrażenia

Ja i mój rozwój

Nie ważne, czy staramy się o pracę, zapoznajemy z sąsiadami, jesteśmy na pierwszej randce, czy wchodzimy w nowe towarzystwo – zawsze chcemy zrobić dobre pierwsze wrażenie. Niestety popełniamy wiele błędów. Ale jest na to recepta.

Jayne Mattson, konsultantka zawodowa i założycielka CareerEngage, stworzyła prostą, lecz efektywną strategię, która pozwoli nam wywrzeć dobre pierwsze wrażenie niezależnie od kontekstu i sytuacji.

Mówimy za dużo
Niestety często pierwsze wrażenie psujemy… gadulstwem. Mówimy głównie o sobie, czasami z obawy przed tzw. niezręczną ciszą. Niektórzy poprzez mówienie (o sobie szczególnie) dodają sobie energii i pomagają samym sobie – mogą chociażby przedstawić się w lepszym świetle i poprawić swoje samopoczucie. Otrzymujemy wówczas trzy warianty rozmów:

  • JA… JA… JA… JA – kiedy jesteśmy zaabsorbowani wyłącznie samym sobą i wręcz zanudzamy współrozmówców historiami na swój temat
  • TY… JA… JA… JA – sytuacja, w której dajemy do zrozumienia, że osoba współrozmówcy jest dla nas zbyt nudna i wolimy mówić o sobie
  • JA… JA… JA… TY – jeśli dopiero na końcu rozmowy wykazujemy zainteresowanie współrozmówcą, wówczas dajemy sygnał, że traktujemy go z góry, protekcjonalnie.

Mówimy za mało
Czasem, pierwsze wrażenie psujemy tym, że dzielimy się skąpą ilości...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI