Pewność siebie prowadzi do samotności?

Ja i mój rozwój

Poztywne cechy, które mają osoby zaliczane do pokolenia milenialsów, mogą być również przyczyną ich cierpienia.

„Milenialsi” to, obok „pokolenia Y”, jedna z nazw jakimi określana jest generacja osób urodzonych między rokiem 1982 a 1999 (choć różni socjologowie przesuwają zarówno górną, jak i dolną granicę). Milenialsi wyróżniają się przede wszystkim tym, jaką rolę w ich życiu zajmują urządzenia elektroniczne i Internet. Przejawiają również specyficzne cechy psychologiczne - należą do nich przebojowość, tolerancja, szybkość uczenia się i zaradność. Są także bardzo pewni siebie. Może się wydawać, że wszystko to działa na korzyść milenialsów. Okazuje się, że wcale nie jest to takie oczywiste.

Dr Jean M. Twenge, psycholożka z San Diego State University jest autorką książki „Pokolenie [lt][lt]me[gt][gt]: Dlaczego dzisiejsi młodzi Amerykanie są bardziej pewni, asertywni, zdecydowani - i bardziej nieszczęśliwi niż starsi?”. Twenge sugeruje, że dorastanie przedstawicieli dzisiejszych młodych ludzi przypadło na lata czegoś, co określa jako „ruch pewności siebie”. Polegał on na promowaniu życia pełnego przebojowości i dumy z tego, kim się jest. W związku z tym od małego milenialsów uczono pewnych określonych zasad. Cały czas odbierali komunikaty w stylu: „miłość do samego siebie jest najważniejsza”, „nie powinieneś troszczyć się o innych, dopóki sam nie czujesz się szczęśliwy”, „jesteś kimś wyjątkowym, niezależnie od tego, czy robisz coś wyjątkowego”.

Teoretycznie brzmi to bardzo dobrze: młodzi ludzie dzięki takiemu wychowaniu nie muszą mierzyć się z brakiem wiary w siebie i z poczuciem winy, ciążącym...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI