Nie mogą zrobić pierwszego kroku, ich twarze sprawiają wrażenie nieruchomej maski. Przeżywają ogromny stres, bo nie kontrolują ruchów rąk i nóg, a im bardziej chcą ukryć swoją niezgrabność, tym większy odczuwają ból... Parkinsonicy bezpowrotnie tracą samodzielność, ale choroba nie musi oznaczać samotności i izolacji.