Oczekiwania nauczycieli mają wyraźny wpływ na osiągnięcia uczniów. Ponad 40 lat temu dowiedli tego Robert Rosenthal i Lenore Jacobson w eksperymencie, który przeszedł do historii psychologii pisze Przemysław Bąbel.
Oczekiwania nauczycieli mają wyraźny wpływ na osiągnięcia uczniów. Ponad 40 lat temu dowiedli tego Robert Rosenthal i Lenore Jacobson w eksperymencie, który przeszedł do historii psychologii pisze Przemysław Bąbel.
Uczniowie codziennie doświadczają stresu, bo: nauczyciel nie docenił ich wysiłku i niesprawiedliwie ocenił, koledzy wyśmiali, wychowawca kazał zrobić coś, czego nienawidzą... Dlaczego jedni uczniowie reagują agresją, a inni próbują rozwiązać problem?
Gdy proponujemy uczniom pracę w grupach, najczęściej jest tak, że jeden uczeń pracuje, inni w najlepszym wypadku przyglądają się, często - niestety - przeszkadzają. Dlaczego? Ponieważ nie potrafią pracować w grupie. Wbrew pozorom, nie jest to łatwa umiejętność i należy ją kształcić na każdym poziomie nauczania. Proponuję lekcję, podczas której uczniowie uświadomią sobie, czym jest praca grupowa. Można ją przeprowadzić na każdym poziomie nauczania - od czwartej klasy szkoły podstawowej do trzeciej klasy szkoły ponadgimnazjalnej. I młodsi, i starsi uczniowie będą w niej uczestniczyć równie chętnie.
Liczba jedynaków w klasach systematycznie wzrasta. Jedynacy mają specyficzne cechy osobowości. Nauczyciele mogą zrobić wiele, aby dopomóc wydobyć im pozytywne właściwości ich usposobienia, a zminimalizować oddziaływanie tych cech, które stanowią dla nich obciążenie w relacjach z innymi.
Korepetycje nie są dzisiaj domeną uczniów słabych. Są formą zdobywania wiedzy i przygotowania do egzaminów zewnętrznych. Jednak z uwagi na płatny charakter dodatkowych lekcji, korzystać z nich mogą tylko uczniowie, których rodziców na nie stać.
Coraz więcej dzieci i młodzieży doświadcza rozmaitych dysfunkcji i zaburzeń, z powodu których spędza wiele miesięcy w szpitalach. Wymagają specjalnego podejścia, ale przede wszystkim pomocy i zrozumienia. Okazuje się, że można zrobić wiele dobrego, ucząc ich gry w szachy.
Wielu młodych ludzi nie potrafi odnaleźć się w zmieniającym się szybko świecie. Nie potrafią określić, co jest dobre, a co złe, ani jakich dokonywać wyborów. Dlatego od najmłodszych lat trzeba dzieci wprowadzać w świat wartości. Dzisiaj o prawdzie: czym jest i co to znaczy być prawdomównym.
Tylko uczniowie, którzy potrafią dokonywać selekcji najistotniejszych danych, łączyć je sensownie w całość, mogą odnieść sukces edukacyjny. Dzieci z dysleksją takich umiejętności nie mają. Jak zatem z nimi pracować, by mogły efektywnie korzystać ze swojego potencjału intelektualnego?
Uczeń systematyczny, bezkonfliktowy, potrafiący pracować w grupie to prawdziwy ideał. Wydaje się, że klasa złożona tylko z takich uczniów jest marzeniem każdego nauczyciela. Niestety, nie ma takich klas, a gdyby nawet były, to nie każdy nauczyciel byłby nimi zachwycony. Dlaczego?
Każdy nauczyciel wie, że uczniowie mniej zainteresowani lekcją siadają w tylnych ławkach klasy. Potwierdzają tym regułę, że „Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”.
Szkoła powinna rozwijać zdolności wszystkich uczniów, ale nie może lekceważyć potrzeb uczniów szczególnie zdolnych. Sztuką jest takie połączenie tych perspektyw, aby mogły być realizowane z pożytkiem dla każdego ucznia - zarówno tego bardzo zdolnego, jak i przeciętnego.
To od nauczycieli zależy, czy i w jaki sposób dziecko ujawni swoje możliwości umysłowe. Czy będzie z zapałem kształtowało umiejętności matematyczne, czy też zniechęci się do matematyki.