Co się dzieje, gdy ona zarabia więcej niż on? Takim parom przyglądają się Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski.
Co się dzieje, gdy ona zarabia więcej niż on? Takim parom przyglądają się Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski.
Z całej palety emocji, które wolno przeżywać „uczuciowym” kobietom, wykreślono jedno uczucie: złość. Zarezerwowano ją tylko dla „twardych” mężczyzn. Ten arbitralny podział uczuć na kobiece i męskie wyrządza wiele szkód. Kobiety potrzebują swojej złości. Nie są w stanie jej ukryć, schować pod płaszczykiem łagodności. Tłumiona złość wybucha, obracając się i przeciw kobiecie, i przeciw jej bliskim.
Złe emocje bolą, nie chcemy ich. Staramy się ich unikać, choć sami je w sobie wzbudzamy. Sprawiają nam przykrość, ale wiele robimy, by wciąż na nowo się rozpalały i... dręczyły nas. Czy można wyjść z takiego zaklętego kręgu? Jak radzić sobie z emocjami?
Wysoki iloraz inteligencji nie zapewnia jeszcze spektakularnego sukcesu. Najinteligentniejsi ludzie nie zawsze radzą sobie w życiu. Czego im brak? Aby coś osiągnąć, trzeba wiedzieć, jak efektywnie wykorzystać swój potencjał, jak radzić sobie z emocjami i stresem, jak współpracować z innymi. Ale czy na pewno? O inteligencji emocjonalnej oraz kontrowersjach z nią związanych mówi prof. Gerald Matthews.
Widzę w tym mit, gdy kobieta wierzy: mogę stworzyć tego mężczyznę, być dla niego tak wyjątkowa, że przy mnie on rozkwitnie. Tak się może zdarzyć, jeśli ona go podziwia. Ale kiedy wzdycha: dlaczego nie mogę mieć superfaceta? - mała jest szansa, że on okaże się super. On wtedy myśli: dlaczego ona nie widzi we mnie superfaceta? - rozmowa z Pawłem Droździakiem.
Spotykamy się. Jakiś czas jesteśmy razem, coraz bliżej. Przychodzi pora rozstania - ktoś odchodzi, ktoś zostaje porzucony. Czy może ono obyć się bez cierpienia? Czy trzeba zniszczyć coś, żeby się móc rozstać - z osobą, ideą, wspomnieniem, pasją?
Czasami potrzebna jest przerwa od seksu. Zmuszanie się do mało satysfakcjonującego seksu może niszczyć pożądanie i związek.
Psychologia jako nauka i praktyka psychologiczna są na siebie skazane. Pierwsza stanowi o racji istnienia drugiej. Druga zaś dostarcza pierwszej pytań, na które jeszcze nie znaleziono odpowiedzi, i zmusza ją do kreatywnych poszukiwań.
Ludzie, których spotkałam podróżując po Nepalu, Serbii i Gruzji, promieniowali szczęściem. Nie wiedzieli, na czym polega profilaktyka zdrowotna, ale zawsze byli uśmiechnięci. Nie martwili się na zapas, przyjmowali to, co przyniósł los.
Gdy straciliśmy wszystko, walczyłam o życie od nowa. Najważniejsze, że byliśmy zdrowi. Zrozumiałam, że to, w jakim stopniu będziemy dotknięci psychicznie, zależy od tego, czy pozwolimy, żeby to zdarzenie podcięło nam skrzydła. Nie podcięło.
Mogłabym być smutna i rozgoryczona. Postanowiłam jednak nie zabierać do swojego „plecaka” żalu i gniewu. Zbudowałam swoje życie na filarach, które dają wielką moc.