Nie spocząłem na laurach. Samouwielbienie to nie moja bajka. Codziennie wstaję i tworzę. Mam głód, gorączkę robienia czegoś nowego.
Nie spocząłem na laurach. Samouwielbienie to nie moja bajka. Codziennie wstaję i tworzę. Mam głód, gorączkę robienia czegoś nowego.
Pojechałam do Meksyku szukać Boga, a znalazłam człowieka. Wierzę w ludzi, w dobro międzyludzkie. Wierzę, że jeśli Bóg istnieje, to jest w tej niewielkiej przestrzeni między nami.
Zmarłe dzieci jeszcze długo umierają w sercach rodziców. Choć czas upływa, oni szukają wszystkiego, co przypomina im dziecko, bo dzięki temu mogą je jeszcze choć chwilę mieć przy sobie.
Gniew nie smakuje nikomu. Ale stosując odpowiednie techniki, w przypadku większości skarg i zażaleń można przyrządzić istne delicje.
Pisząc o emigracji, nie mam na myśli tej zarobkowej, ani w ogóle wyjazdu do innego państwa, lecz naszą nieobecność lub pozorną obecność w świecie społecznym.
Skórę można potraktować jako kontener swoich przeżyć. Coraz częściej pojawiają się na niej tatuaże. Co i dlaczego zapisujemy na skórze? Z jakim skutkiem?
Dotykowi przypisuje się znaczenie magiczne. I często, ale bynajmniej nie zawsze, słusznie.
Smarzowski pokazuje odtwarzalność patologii, dziedziczone traumy, skorodowany rdzeń, który nie zepsuł się wczoraj.
Przeciwnicy legalizacji marihuany obawiają się szkodliwości tej substancji, zwłaszcza dla młodych ludzi. Tymczasem zwolennicy argumentują, że jej zażywanie jest bezpieczniejsze niż picie alkoholu. Czy rzeczywiście tak jest?
Pierwszą szczepionkę podano dziecku ponad dwieście lat temu. Ochroniła je przed ospą. Dziś szczepionki mają zarówno zwolenników, jak i przeciwników, którzy uważają, że „lepiej przechorować” chorobę. Co na to immunologowie?
Jeżeli chcemy, żeby nasze dziecko było dobre, dajmy mu okazję robić dobre rzeczy, naprawiać błędy.
Ilu z nas może powiedzieć: „Znam siebie, lubię i cenię. Wiem, co potrafię, a czego nie. I żadne niepowodzenie ani czyjeś krzywe spojrzenie nie załamie mnie”. Jak zyskać taką pewność siebie?