Józef Babiński był celebrytą przełomu XIX i XX wieku. Cieszył się nie tylko wielkim autorytetem w dziedzinie neurologii. Zainteresowanie wzbudzało też jego życie prywatne.
Józef Babiński był celebrytą przełomu XIX i XX wieku. Cieszył się nie tylko wielkim autorytetem w dziedzinie neurologii. Zainteresowanie wzbudzało też jego życie prywatne.
Czytamy w twarzach innych ludzi, pozwalamy, by oni zajrzeli w naszą. Co w niej można wyczytać?
Nawet co szósta ciąża kończy się poronieniem lub urodzeniem martwego dziecka. To przeżycie traumatyczne zarówno dla matki, jak i dla ojca. Jak pomóc im przejść żałobę po utraconym dziecku?
Chodzi o to, by seksoholik zmienił sposób traktowania seksu, a nie o to, by stał się abstynentem. Wstrzemięźliwość nie stanowi celu terapii. Seks ma znowu dawać szczęście, a nie służyć kompulsywnemu zagłuszaniu wewnętrznej pustki.
Błądzimy w poszukiwaniu szczęścia. Nie dostrzegamy, że na wyciągnięcie ręki znajduje się dostępny dla każdego i skuteczny środek na trwałe zadowolenie z życia. Czym on jest i gdzie go odnaleźć?
Ileż na tej kuli ziemskiej wspaniałych rzeczy, do których śmieją się oczy i wyciągają ręce. Mój Boże, jakże dobrą rzeczą jest życie! - wykrzykuje Colas Breugnon.
Jak żyje się w Polsce? „Wystarczająco przerażająco” - śpiewa Maria Peszek. By sprawdzić, co trapi nasze społeczeństwo, zapraszamy Polskę na sesję psychoanalizy.
Trzeba dbać o kondycję, ćwiczyć, zdrowo się odżywiać. Każdy to rozumie. Nie jest to przecież inżynieria kosmiczna. A mimo to trudno wprowadzić zmianę. Jesteśmy zablokowani w nieadaptacyjnych stanach i zaczynamy wierzyć, że nie potrafimy się zmienić, że nie damy rady - Jeffrey Zeig.
Pogłębianie wzajemnej obecności w związku zmniejsza lęki i niepokoje, stabilizuje więź łączącą partnerów, zwiększa bezpieczeństwo i zaufanie, tworzy przestrzeń do miłości i doświadczeń duchowych. Czego potrzebujemy, by doświadczać pogłębionego kontaktu?
Cel to marzenie, które decydujemy się realizować. Przestaje ono wtedy być fantasmagorią, a staje się czymś realnym, do czego przykładamy nasze pomysły, energię, plany. Zwykle od wymarzonego celu dzieli nas najwyżej dziesięć kroków - mówi terapeutka Anna Srebrna.
Przykryj ciało, by działało - radził Jan Sztaudynger. I rzeczywiście działa: i ciało, i przykrycie.