Wielu ludzi przeżywa kontemplację jako akt międzyosobowej komunikacji, jako wymianę obecności, jako spotkanie z kimś obdarowującym.
Wielu ludzi przeżywa kontemplację jako akt międzyosobowej komunikacji, jako wymianę obecności, jako spotkanie z kimś obdarowującym.
Choć stąpamy po tym samym świecie, postrzegamy go na różne sposoby. Optymista widzi w nim przede wszystkim szanse, a pesymista zagrożenia. Który ma rację? Obaj. Bo świat ma wiele barw i dobrze widzieć je wszystkie. Optymizm pozwala snuć marzenia, a szczypta pesymizmu pomaga te optymistyczne wizje urzeczywistniać.
Cudze jest inne niż nasze. Nieraz bardzo inne. Zawsze nam śmierdzi. Bardzo istotne było dla mnie odsunięcie obrzydzenia i spojrzenie na człowieka bezdomnego jak na istotę wyjątkową, jedyną we wszechświecie - mówi Franciszek Orłowski.
Dysponuje nim każdy, choć niektórzy mają go nieco więcej. Warto być świadomym jego wartości, znać drzemiącą w nim siłę i pielęgnować go, bo kapitał erotyczny to coś, co wydatnie pomaga w niemal każdej dziedzinie życia.
Zachęcanie do pomagania może nas do niesienia pomocy...zniechęcić. Okazuje się, że najlepszym sposobem walki z obojętnością wobec cierpienia innych jest wzmacnianie poczucia autonomii i wolności wyboru.
Platoński mit jaskini jest wciąż aktualny. Odnosi się do utraty złudzeń, odkrywania prawdy o sobie, wysiłku przemiany życia
Unikanie odpowiedzialności za coś, czego sobie sami nawarzyliśmy, w dłuższej perspektywie może być szkodliwe. Bo nie dostrzegamy potrzeby zmiany.
Prawie półtora miliona par w Polsce ma problemy z płodnością. Niepłodność - do niedawna uważana za dolegliwość kobiecą - dotyczy coraz większej liczby mężczyzn. Dla nich wiąże się ona ze szczególnym stresem i skrywanym cierpieniem.
Nosimy w ciele odpryski traum, które powodują, że nie radzimy sobie w życiu, nie potrafimy wybrać własnej drogi, boimy się jakichkolwiek zmian.
Można bezpiecznie korzystać ze środków poprawiających pamięć, koncentrację uwagi, usuwających zmęczenie. Pomagają, jeśli stosujemy je mądrze. Wspomaganie mózgu nie może być jednak stylem życia, bo skończymy jak Wilk z Wall Street. Jerzy Vetulani
Pojawiła się zdrowa moda na czytanie etykiet produktów spożywczych. Jak wynika z badań, ci, którzy świadomie kupują jedzenie, ważą o 4 kg mniej niż osoby wrzucające do koszyka, co popadnie.