Nie mamy świadomego dostępu do ogromnej części naszej pamięci. Zapamiętujemy i korzystamy z już zapisanych w pamięci informacji, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy.
Nie mamy świadomego dostępu do ogromnej części naszej pamięci. Zapamiętujemy i korzystamy z już zapisanych w pamięci informacji, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy.
Skuteczna reklama rozmawia z podświadomością odbiorcy. Gdyby zwracała się do świadomości, jej oddziaływanie byłoby bardzo ograniczone. Dlaczego?
Kiedy producenci walczą o klienta, zamiast szturmować go wprost i ginąć na pierwszej linii frontu, lepiej posłużyć się reklamowym partyzantem. Wygląda on niewinnie, nie kojarzy się z reklamą.
O czym są nasze sny? Często przypisujemy im szczególne znaczenie. Współczesne badania potwierdzają, że do pewnego stopnia sny są ważną informacją o nas samych. I doskonałym sposobem, by zajrzeć do ukrytych w naszym umyśle procesów.
Dzięki sugestii możemy poczuć zapach, którego nie ma lub ciepło, które się wcale nie wydziela. Sugestie mogą kierować ruchem naszej ręki, pozycją ciała, a nawet prowadzić do powiększenia piersi.
Przed ponad wiekiem psychoanaliza odkryła podświadomość. Jak się ma ta „stara” podświadomość do tej „nowej”, badanej przez współczesną psychologię poznawczą i neurobiologię?
Kiedy ludzie widzą cię pierwszy raz, wrażenia na twój temat formują natychmiast na podstawie tego co da się wyczytać z twojej twarzy i całego ciała. Dla każdego z nas pierwsze wrażenie jest bardzo ważne. Oto kilka wskazówek dla tych, którzy chcieliby mieć je pod kontrolą.
Odkrywcą nieświadomości z całą pewnością nie był Zygmunt Freud. Odkrywanie nieświadomości zaczęło się ponad dwa tysiące lat temu, a swój wkład w ten proces mieli liczni filozofowie, przyrodnicy, lekarze i pisarze.
Czy przyczyną lęków, problemów seksualnych, depresji albo niepowodzeń w szkole mogą być traumatyczne doświadczenia z przeszłości, których jednak nie pamiętamy?
Naukowe poszukiwanie świadomości przypomina badanie grawitacji w fizyce klasycznej. Ani świadomości bowiem, ani grawitacji nie możemy zobaczyć – o ich istnieniu tylko wnioskujemy.
Mechanizmy obronne – jeden z kamieni węgielnych psychoanalizy – nigdy nie zniknęły ze słownika psychologii klinicznej, choć sama psychoanaliza jest od lat przedmiotem krytyki ze strony naukowej psychologii.
Możemy zyskiwać coraz większą władzę nad tym, co w nas nieświadome i bezwolne. Jednak aby tak się stało, musimy sprostać nie lada wyzwaniom i pokonać liczne ograniczenia w sobie – ograniczenia, od których nikt nie jest wolny.