Psychologia jako nauka i praktyka psychologiczna są na siebie skazane. Pierwsza stanowi o racji istnienia drugiej. Druga zaś dostarcza pierwszej pytań, na które jeszcze nie znaleziono odpowiedzi, i zmusza ją do kreatywnych poszukiwań.
Psychologia jako nauka i praktyka psychologiczna są na siebie skazane. Pierwsza stanowi o racji istnienia drugiej. Druga zaś dostarcza pierwszej pytań, na które jeszcze nie znaleziono odpowiedzi, i zmusza ją do kreatywnych poszukiwań.
Ludzie, których spotkałam podróżując po Nepalu, Serbii i Gruzji, promieniowali szczęściem. Nie wiedzieli, na czym polega profilaktyka zdrowotna, ale zawsze byli uśmiechnięci. Nie martwili się na zapas, przyjmowali to, co przyniósł los.
Gdy straciliśmy wszystko, walczyłam o życie od nowa. Najważniejsze, że byliśmy zdrowi. Zrozumiałam, że to, w jakim stopniu będziemy dotknięci psychicznie, zależy od tego, czy pozwolimy, żeby to zdarzenie podcięło nam skrzydła. Nie podcięło.
Mogłabym być smutna i rozgoryczona. Postanowiłam jednak nie zabierać do swojego „plecaka” żalu i gniewu. Zbudowałam swoje życie na filarach, które dają wielką moc.
Magdalena Fiejdasz pomyślała kiedyś, że konie mogłyby pracować z tzw. trudną młodzieżą. Dziś na jej zajęcia chodzą chłopcy, którzy brali narkotyki, pili alkohol, byli agresywni. Dzięki pracy w stadninie zaczynają wierzyć, że mogą coś osiągnąć.
Swoją pasję odkryłam w dzieciństwie. Dzięki sztuce odkrywam świat emocji ludzi, którzy byli przed nami. I pokazuję innym, że sztuka jest dla każdego.
Dzięki zapachom możemy poczuć się lepiej, odstresować, zmniejszyć ból. Cynamon nas rozgrzeje, róża ukoi, a bazylia postawi na nogi.
Czasami zdarza nam się powiedzieć coś, czego w rzeczywistości nie chcieliśmy wyrazić. Takie „wypsnięcia” zdradzają, że nasza samokontrola może szwankować. Psychologowie przekonują, że istnieje sposób, by pokonać obawy przed popełnianiem gaf.
Mimika, gesty, postura to ważne środki komunikacyjne, które oddziałują na naszą nieświadomość. Niektórzy są przekonani, że sygnały niewerbalne mówią więcej niż słowa. Czy zatem dzięki znajomości mowy ciała można czytać w... myślach?
Stoisz prosto czy trochę się garbisz? Rozsiadasz się w fotelu czy przysiadasz na skraju? Bawisz się butem, zakładasz nogę na nogę, kostkę prawej nogi na lewe kolano – to wszystko zdradza twoje uczucia i zamiary.
Mamy do dyspozycji proste, łatwe w użyciu i, jak dowodzą badania, skuteczne narzędzie wpływu na innych ludzi. Wystarczy wiedzieć, co im powiedzieć lub o co zapytać… Wiedzieć, jak innych nazwać.