Najlepszym przyjacielem pracoholika jest... praca. Praca jest też jednak jego wrogiem. W jakie pułapki wpada pracoholik? Jakie zakłada maski, by ukryć swoje cierpienie?
Najlepszym przyjacielem pracoholika jest... praca. Praca jest też jednak jego wrogiem. W jakie pułapki wpada pracoholik? Jakie zakłada maski, by ukryć swoje cierpienie?
Uderzenia gorąca, poty, bezsenność, zmęczenie, płaczliwość, poczucie bezsensu, a nawet depresja - to pierwsze objawy menopauzy. Ten etap wymaga od kobiety zbudowania na nowo swojej tożsamości. Jak pokonać ogromny stres towarzyszący przekwitaniu?
Żaden rezultat go nie zadowoli, zawsze mu „nie dość”. Musi być „naj” we wszystkim, co robi. Porażki długo rozpamiętuje i nie daje sobie prawa do najmniejszej pomyłki. Życie traktuje jak niekończący się egzamin. Po prostu perfekcjonista. Co się kryje za tym dążeniem do doskonałości? Czego mu potrzeba, by odważył się błądzić, podążając własną drogą?
Jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu, najlepiej przestań o tym myśleć. Po prostu zabierz się do działania. Najgorsza rzecz, jaką możemy zrobić, chcąc zrealizować swoje mocne postanowienie, to za dużo o nim myśleć.
Każdy z nas ma talent, talent każdego z nas jest inny. Warto odkryć swoje uzdolnienia, bo dzięki nim życie staje się barwniejsze, a my sami – lepsi. Jednak szukając swoich talentów, trzeba uwzględnić to, jak się od innych różnimy.
Nie ma zestawu cech, które gwarantowałyby każdemu i zawsze sukces. Nie ma też takich, które w każdej sytuacji skazywałyby na porażkę. Każdy z nas jest wyjątkowy, niepowtarzalny i to właśnie jest źródłem siły i mocy. Ważne, by swoją wyjątkowość poznawać i jej słuchać, by korzystać z indywidualnych własności w sposób, który zwiększa nasze szanse.
Sen przenosi nas do wirtualnej rzeczywistości, w której nie ma rzeczy niemożliwych. Co noc bierzemy udział w przedziwnych wydarzeniach wykreowanych przez nasz śniący umysł, przygotowując się w ten sposób do życia na jawie.
Chcę czy muszę? Nastawienie do zmiany często decyduje o tym, czy się w nią zaangażujemy i rzeczywiście wprowadzimy w życie.
Czasem pod pretekstem dialogu dochodzi do pojedynku na słowa. Chcę rozmówcę pokonać, osłabić, poniżyć. A zarazem nie chcę być hejtownikiem. Media pozwalają pogodzić te sprzeczne motywy.
Gdy w XIX wieku kolej zawładnęła niemal całym światem, wielu pasażerów zaczęło doświadczać negatywnych skutków podróżowania nowym środkiem transportu. Wśród nich był Władysław Reymont.
Pragnienie znalezienia sensu ma korzenie w potrzebie odejścia od konsumpcyjnego stylu życia opartego na zasadzie „pracuj i wydawaj”. Coraz więcej ludzi szuka w życiu głębszego znaczenia, wykraczającego poza granice płytkiego zadowolenia ze stanu posiadania.
Pisarze i filmowcy nieraz szukają inspiracji w prawdziwym życiu. Czy to przypadek, że słynny agent Jason Bourne przypomina Ansela Bourne’a, pacjenta opisanego przez Williama Jamesa?