To właściwie miała być formalność – chciałem upewnić się, co do skuteczności motywowania z wykorzystaniem wzbudzania pożądanych emocji, których siłę oddziaływania wzmacnia dodatkowo metaforyczny charakter komunikatu.
Forma lekka, ale treść nośna. Tyle ze wstępu, bo mamy już połączenie z naszym sprawozdawcą. Halo, Olsztyn!
Jakiś czas temu spotkałem w poradni chłopca. Przyszedł razem z matką skierowany przez szkołę. Powód zgłoszenia: niewłaściwe zachowanie; załącznik: opinia wychowawcy szkolnego – fabularyzowany wyciąg z dzienniczka uwag.
Nasze wspólne doświadczenie: czasy szkolnej ławy, lekcja języka polskiego, utwór liryczny, sakramentalne zapytanie: „Co autor miał na myśli?” i ta kryptologiczna praca poszukiwania ukrytych znaczeń (nie zawsze ukończona sukcesem).
O świecie wewnętrznym mówimy językiem metafor. Nie ma innej możliwości. Nawet język nauki, jeśli przyjrzeć się mu dokładnej nie jest wolny od przenośni. Analogie od dawien dawna służą do objaśniania tego, co dzieje się pod powierzchnią fizyczności.
O, jaki on ładny.- Ładny i bystry. - A co potrafi? - Na przykład kiedy jest głodny naciska tę dźwignię i dostaje porcję sera.