Metoda „na wnuczka” wciąż zbiera żniwo. Choć większość już o niej słyszała, to kolejne osoby padają jej ofiarą. Ostatnio w ten sposób oszczędności życia stracił emerytowany ksiądz z Torunia - zadzwoniła do niego kobieta, podając się za... jego wnuczkę. Dlaczego dał się nabrać? Jak działa ta metoda?