Niektórzy potrzebują w życiu pewności. Ich przeciwieństwem są osoby nastawione na niepewność, którym wpajano, że życie pełne jest niewiadomych, a trzeba radzić sobie z nimi twórczo i samodzielnie.
Niektórzy potrzebują w życiu pewności. Ich przeciwieństwem są osoby nastawione na niepewność, którym wpajano, że życie pełne jest niewiadomych, a trzeba radzić sobie z nimi twórczo i samodzielnie.
Skompromitowane narzędzia psychologiczne są nadal stosowane na potrzeby sądów, edukacji i służby zdrowia. Mamy w Polsce problem z testami: jak oddzielić ziarna od plew?
Desperaci działają pod wpływem narkotykowego „głodu”, chuligani szukają rozrywki, jeszcze inni naruszają prawo, by zdobyć uznanie w grupie. Różne są ich motywy, ale jedno łączy: nieracjonalność występku.
Zamiast pozwolić sobie na opłakanie niespełnionych oczekiwań, chwytamy się nadziei, że pewnego dnia zdołamy w końcu wydobyć z rodzica, szefa albo męża uznanie i miłość. Chwytamy się na próżno - mówi Martha Stark.
Dysponuje nim każdy, choć niektórzy mają go nieco więcej. Warto być świadomym jego wartości, znać drzemiącą w nim siłę i pielęgnować go, bo kapitał erotyczny to coś, co wydatnie pomaga w niemal każdej dziedzinie życia.
Zachęcanie do pomagania może nas do niesienia pomocy...zniechęcić. Okazuje się, że najlepszym sposobem walki z obojętnością wobec cierpienia innych jest wzmacnianie poczucia autonomii i wolności wyboru.
Unikanie odpowiedzialności za coś, czego sobie sami nawarzyliśmy, w dłuższej perspektywie może być szkodliwe. Bo nie dostrzegamy potrzeby zmiany.
Można bezpiecznie korzystać ze środków poprawiających pamięć, koncentrację uwagi, usuwających zmęczenie. Pomagają, jeśli stosujemy je mądrze. Wspomaganie mózgu nie może być jednak stylem życia, bo skończymy jak Wilk z Wall Street. Jerzy Vetulani
Julian Ochorowicz przekonywał, że uczucia nie pozostają obojętne dla żadnego organizmu - silne wzruszenia mogą sprowadzić chorobę, ale mogą też z niej wyleczyć.
Technologia pochłania coraz więcej czasu i wypiera bezpośrednie kontakty z ludźmi. Boje się, ze zabiera nam zdolność do empatii. Dziś chyba w każdym z nas drzemie As - mówi Tony Attwood.
Mamy do dyspozycji proste, łatwe w użyciu i, jak dowodzą badania, skuteczne narzędzie, by wpłynąć na innych ludzi. Wystarczy wiedzieć, co im powiedzieć lub o co zapytać… Wiedzieć, jak innych nazwać.
Pod ich wpływem nawet małe dzieci zachowują się jak dorośli. Wystarczy, że na nie spojrzą albo pobawią się nimi, a od razu stają się bardziej wytrwałe i skuteczne, ale równocześnie mniej chętne do pomocy innym. Pieniądze. Skąd w nich taka moc? Jak oczarowują nawet tych, którzy o ich naturze mają jeszcze mgliste pojęcie?