Księżna Diana żyje, a samoloty rozpylają trujące chemikalia – niektórzy uparcie wierzą w podobne teorie i odrzucają inne wyjaśnienia. Skąd się bierze wiara w teorie spiskowe?
Księżna Diana żyje, a samoloty rozpylają trujące chemikalia – niektórzy uparcie wierzą w podobne teorie i odrzucają inne wyjaśnienia. Skąd się bierze wiara w teorie spiskowe?
W rodzinach opowiada się różne historie. Dziecko dowiaduje się, czy ważniejsze jest mieć, czy być, albo co znaczy być kobietą lub mężczyzną. Czasem mówi się o tym wprost, czasem zaś wynika to pośrednio z opowieści członków rodziny o ich własnym życiu.
Psychomądrość to umiejętność znajdowania odpowiedzi na pytanie „dlaczego?”. Psychomądry człowiek patrzy nie tylko z własnej perspektywy, ale też uwzględnia potrzeby innych. Do tego niezbędny jest jednak czas, wnikliwość, uważność.
Psychologia jako nauka i praktyka psychologiczna są na siebie skazane. Pierwsza stanowi o racji istnienia drugiej. Druga zaś dostarcza pierwszej pytań, na które jeszcze nie znaleziono odpowiedzi, i zmusza ją
do kreatywnych poszukiwań.
Na co dzień często ulegamy podszeptom intuicji. Czasami warto jednak poświęcić nieco więcej czasu, by zastanowić się nad problemem. Okazuje się bowiem, że w logicznym myśleniu jesteśmy lepsi, niż nam się wydaje.
W zaburzeniach psychosomatycznych, które rodzą się w umyśle, spektrum objawów jest ograniczone jedynie kreatywnością ludzkiego umysłu. Pomyśl teraz o dowolnym objawie fizycznym – możesz być pewny, że jest gdzieś osoba, której umysł wyprodukował ten objaw.
Gdyby wszyscy ludzie na świecie byli tak wspólnotowi jak kobiety, to każdy siedziałby w swojej pieczarze. Gdyby z kolei dominował męski styl sprawnościowy, to w ogóle nie byłoby pieczary, do której można by się schować. O dwóch odmiennych perspektywach spostrzegania siebie i innych opowiada prof. Bogdan Wojciszke.
Jak mówią górale, są wśród nas zasiedziałe „pnioki”, świeżo osiadłe „krzoki” i przelotne „ptoki”. Ale wszyscy, nawet ci ostatni, potrzebują miejsca, z którym czuliby się związani.
Czy psychologia jest nauką o człowieku? Oczywiście jest. I godzą się z tym zapewne nawet ci, którzy powiadają, że biorąc pod uwagę bohaterów psychologicznych eksperymentów, to raczej nauka o zachowaniach szczurów lub myszy.
Przeszłość daje nam korzenie, teraźniejszość pozwala cieszyć się chwilą, a przyszłość – realizować marzenia. Jaka jest optymalna mieszanka perspektyw czasowych?
W radzeniu sobie z wypaleniem może pomóc – i dzieciom, i dorosłym – rozwijanie wewnętrznej odporności. W praktyce klinicznej nie mówimy pacjentom, że dbanie o sukces i dobre wyniki w nauce to z definicji coś złego. Raczej staramy się przekonać ich, że najważniejszy jest umiar i zdrowy rozsądek.
Gdy Zygmunt Freud prowadził praktykę, pozostawały mu jedynie spekulacje. Dziś można zajrzeć do mózgu pacjenta i zobaczyć, jakie ślady pozostawia tam psychoanaliza.