Jak dotąd na polskim rynku ukazało się 20 powieści Twojego autorstwa. Znakomita większość z nich znalazła się na listach bestsellerów Empiku. Ciężko jest osiągnąć w Polsce sukces literacki?
Jak dotąd na polskim rynku ukazało się 20 powieści Twojego autorstwa. Znakomita większość z nich znalazła się na listach bestsellerów Empiku. Ciężko jest osiągnąć w Polsce sukces literacki?
Gniew. To bardzo częsta emocja, która opanowuje całe Twoje ciało i domaga się natychmiastowej reakcji – najczęściej „strzału z liścia frajerowi w papę”. Jest to tak zwana reakcja niedojrzała. Dojrzale jest najpierw policzyć do dziesięciu.
Gdziekolwiek by był, raz na miesiąc, na dwa musi wrócić na wyspę, nawdychać się, poczuć jej obecność. Nawet jeśli stąd wyjeżdża, nosi wyspę w sobie. Każdy wyspiarz tak ma.
Nie jest łatwo pisać o własnej chorobie i mozolnej walce o odzyskanie władzy nad samym sobą. Udało się to Cliffordowi Beersowi, którego autobiografia stała się bestsellerem.
Czasem jakieś zdanie usłyszane w podróży jest dla mnie tym, czym dla wielu ludzi pamiątkowe zdjęcie zrobione w słynnym miejscu, pośród zabytków. Ja nie robię zdjęć. Zbieram ważne myśli – opowiada dyrygent i kompozytor Jerzy Maksymiuk.
Chociaż Freud w podróży w nieznane zakamarki psychiki zapuścił się dalej, niż jego poprzednicy, tak naprawdę nie dotarł chyba do istoty rzeczy. Zdaje się ona być wciąż nieopisana i nieodkryta. 6 maja mija 160. rocznica urodzin twórcy psychoanalizy.
Tam, gdzie chłodna bryza wprawia w ruch gałęzie drzewa nadziei, a zachodzące słońce jest żegnane ponurym wyciem hien, mieszkają Meru. O swej ziemi mówią, że to najlepsze miejsce na świecie – piękne i pełne wspaniałych ludzi. I trudno się z tym nie zgodzić.
Pieniądze psują nasze relacje. Dlaczego? Bo sprawiają, że przestajemy się zastanawiać, czego inne osoby rzeczywiście potrzebują: w końcu możemy im po prostu zapłacić - mówi Agata Gąsiorowska.
Gabriela Zapolska długo zmagała się z tajemniczą chorobą. Nawet wybitni lekarze nie byli w stanie jej pomóc. Gdy wreszcie okazało się, co to za dolegliwość, zdziwieni byli wszyscy... oprócz samej pacjentki.
Dwa tygodnie. Tyle czasu zajęło mi przejechanie 400 kilometrów na rowerze z Tokio do Onagawy w charytatywnym rajdzie.