Zdarza się, że ktoś, kto wzbudzał niewiarygodne pragnienia, powoli staje się uciążliwym petentem w obligatoryjnie wspólnym łóżku. A niegdyś nieustannie gotów do seksu partner odsuwa się niepostrzeżenie, w oczach ma coraz więcej urazy i wciąż mniej zachwytu. Co zrobić, by początkowa fascynacja nie zmieniła się w jałowe znużenie, jakich błędów unikać?