Mnie się wydaje, że kobiety, które są „trendy”, w ogóle odrzuciły rozbieranie się. Fotografia kobiety ma być fotografią kobiety ubranej, chyba że skacze do basenu albo przygotowuje się do operacji ślepej kiszki. Fotograf, który fascynuje się pięknem, a szczególnie pięknem ciała, nie ma dziś o czym rozmawiać…