Bycie dzieckiem niedojrzałych emocjonalnie rodziców oznacza wejście w dorosłość z ogromnym bagażem, który dźwiga się potem przez całe lata. Ten bagaż można porównać do zaciągniętych na nasze konto emocjonalnych długów. Długi zaciągają rodzice, ale to nie oni je spłacają. Robimy to my. A czasem też, jeśli decydujemy się na potomstwo i jednocześnie nie umiemy przerwać tego emocjonalnego cyklu, przekazujemy dług dalej. Dlatego warto spojrzeć za kulisy i zobaczyć, z czym mierzą się dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców.