Skąd w nas ten niedosyt, wieczna pogoń nie wiadomo za czym? Dlaczego nie potrafimy się cieszyć tym, co już mamy? I wciąż chcemy więcej. I nigdy dość. Skąd w nas chciwość i dokąd nas ona prowadzi?
Skąd w nas ten niedosyt, wieczna pogoń nie wiadomo za czym? Dlaczego nie potrafimy się cieszyć tym, co już mamy? I wciąż chcemy więcej. I nigdy dość. Skąd w nas chciwość i dokąd nas ona prowadzi?
Jestem jak mrówka; dzieci chcą mnie rozszarpać… Za takimi słowami kryje się wiele głębszych, poruszających emocjonalnie znaczeń. Co ujawniają metafory, którymi opisujemy siebie, swoje życie i uczucia?
Ciągle rozpamiętujemy doznane w przeszłości krzywdy, rozdrapujemy rany, choć można by je łatwo zaleczyć. Dlaczego? Bo dla niektórych poczucie krzywdy to usprawiedliwienie własnych niepowodzeń albo jedyne spoiwo rodziny.
„Skąd wiesz, co dla mnie najlepsze?” - słyszą rodzice dorastających i dorosłych dzieci. „Chcę ci tylko dobrze doradzić, bo cię kocham” - słyszą dzieci. Co kryje się za słowami jednych i drugich?