„Różne relacje w życiu mi się posypały – można usłyszeć od osób uzależnionych – jedynie alkohol jest czymś stałym. Nie opuści, jak kiedyś matka czy ojciec. Nie zawiedzie; wystarczy po niego sięgnąć, by poczuć ulgę.” Najpierw chroni, potem wszystko zabiera. Można jednak uwolnić się od jego wpływu. I od demonów z przeszłości, które kryją się za piciem.