Gdyby nie łzy, bylibyśmy jak maszyny - nawet najdoskonalsze roboty nie potrafią płakać. Dlaczego zatem wstydzimy się tej reakcji? I dlaczego nie warto powstrzymywać łez?
Jest psychologiem i psychoterapeutką w warszawskim Ośrodku Rozwoju i Psychoterapii „Strefa Zmiany”. Specjalizuje się w pomocy osobom doświadczającym kryzysu, depresji, lęku, a także DDA i DDD. Pracuje również z parami. Autorka książki Asertywność – klucz do dobrych relacji i poczucia własnej wartości oraz Rozwód, szansa na lepsze życie.
Gdyby nie łzy, bylibyśmy jak maszyny - nawet najdoskonalsze roboty nie potrafią płakać. Dlaczego zatem wstydzimy się tej reakcji? I dlaczego nie warto powstrzymywać łez?
Cierpimy na bóle głowy, mamy duszności, serce bije jak oszalałe, a lekarze nie znajdują żadnej choroby... Czasami w ten sposób ciało woła do nas: zatrzymaj się, usłysz swoje emocje, poczuj smutek, radość, złość, gniew. Dlaczego mamy problem z odczytaniem swoich i cudzych uczuć?
W Polsce psychoterapia za pomocą komunikatora głosowego dopiero raczkuje, ale w USA i Wielkiej Brytanii jest uznana i praktykowana od lat. Czy przynosi takie same efekty jak terapia tradycyjna?
W pracy bierzesz projekt za projektem, po pracy robisz kurs za kursem. Starasz się nie tracić czasu, a jednak masz poczucie, że tracisz coś cenniejszego - sens swojego życia. Jak go odzyskać?